Świat Książki, Warszawa 2013.
Walka o dzieci
W książkach z serii Leniwa Niedziela na rozleniwienie bohaterów nie ma co liczyć. Jak w większości obyczajówek, zaczyna się tu od życiowego przełomu, a cała opowieść prowadzi w kierunku nowej stabilizacji. Autorki prześcigają się natomiast w wymyślaniu jak najbardziej oryginalnych rozwiązań, co sprawia, że w egzystencję postaci nie może wkraść się nuda. Barb to jedna z bohaterek wolnych od zdroworozsądkowych odruchów. Kobieta postępuje impulsywnie i nigdy nie zastanawia się nad konsekwencjami własnych działań - co sprawia, że nie może odnaleźć się w społeczeństwie. Nie myśli logicznie, ale ma sporo szczęścia, choć na szali stawia dobro dzieci, a do tego nie przynosi prawdopodobnych sposobów na pożegnanie problemów. Mimo to działa jej podskórny humor – a i odwaga autorki.
Barb rozstaje się z mężem, a ze względu na nieodpowiedzialne zachowania musi także zrezygnować z opieki nad dziećmi. Trafia do domu, w którym kiedyś mieszkał Nabokov, a tam znajduje tajemniczy rękopis z niedokończoną powieścią. Próbuje wydać dzieło, a w międzyczasie odkrywa sposób na zarobienie pieniędzy – sposób niezbyt chwalebny. Robi wszystko, by kiedyś odzyskać dzieci. Próbuje też swoich sił jako autorka tanich romansów – bez przekonania i bez wystarczających literackich umiejętności. Ale Barb nigdy się nie poddaje i nie załamuje, bez względu na rodzaj przeciwności losu. To może spodobać się czytelniczkom tomu „W łóżku z Nabokovem”.
Akcent w powieści przesuwa się z romantycznych zauroczeń na uczucia macierzyńskie. Bohaterka w każdej możliwej chwili zachwyca się swoimi (nieszczególnie zachwycającymi) dziećmi – długo rozwodzi się nad ich zapachami oraz nad rzekomymi talentami, których otoczenie nie docenia. Nie chce zauważać ani aroganckich postaw, ani krzywd wyrządzanych – świadomie lub nie – najbliższym, nie interweniuje, gdy dostrzega zalążki gniewu czy złego zachowania. To wszystko Leslie Daniels chce usprawiedliwiać ogromną tęsknotą i matczyną miłością, pozwala też dzieciom zrozumieć, że to nie z ojcem i jego nową partnerką powinny spędzać czas. To również sposób autorki na ograniczenie odbiorczyniom niepotrzebnych wzruszeń – motyw opuszczonych przez matkę maluchów nie jest w lekturze potrzebny do rozrywki.
Śmiech Daniels budzi dość kontrowersyjny, ale przez oryginalne pomysły – nietrudny do zaakceptowania. Mieści się on w stałym dyskredytowaniu talentów Barb. Kobieta bierze się za rzeczy, o których nie ma zbyt dużego pojęcia, ale niezbyt dotkliwie odbiera porażki – właściwie nie przyjmuje ich do wiadomości, dzięki czemu może utrzymać dobry humor na przekór przeciwnościom losu. Nieuzasadniony optymizm bohaterki przydaje się w budowaniu fabuły i planowaniu kolejnych działań wykraczających poza pomysły zwyczajnych ludzi.
Leslie Daniels musiałaby przekonywać czytelników do swojej wizji rzeczywistości, ale pacyfikuje ich ładną narracją. Opowiada z wyczuciem i nie poddaje się fabularnym szaleństwom. W stylu mieści się spokój, którego nie ma w akcji, zatem Barb może bez obaw przekraczać konwencje i wypadać z powszechnie akceptowalnego wizerunku dobrej matki – odbiorcy i tak dadzą się przekonać do jej wynalazków. „W łóżku z Nabokovem” to powieść, która nie musi imitować rzeczywistości, przynajmniej od strony bohaterki. Nie jest też typową literacką pocieszanką czy czytadłem zorientowanym na linearne prezentowanie kolejnych etapów oczywistego od początku romansu. Jak inne publikacje w tej serii Świata Książki, przynosi relaks i rozrywkę, a do tego nie męczy powtarzalnymi schematami. Leslie Daniels oceny swoich postaci zawsze przemyca w ich zachowaniach, pozwala bohaterom działać, nawet jeśli to działanie nie wydaje się naturalne czy logiczne. „W łóżku z Nabokovem” to dobra obyczajówka z lekko ironicznym posmakiem.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz