* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 11 maja 2021

Muminek i księżycowa przygoda

Harperkids, Warszawa 2021.

Nurkowanie

Pierwszy od długiego czasu dzień bez deszczu to dla Muminka szansa na przygodę. Bohater proponuje wszystkim domownikom wyprawę na Samotną Wyspę - wyprawę, oczywiście, połączoną z szukaniem skarbu, bo inaczej nie byłoby przygody. Wszyscy są podekscytowani i bardzo cieszą się na nadchodzące wydarzenia: to w końcu możliwość wyjścia z domu i obietnica wielkich wyzwań. Każdy jednak przygotowuje się inaczej, bo też i dla każdego ważne są inne aspekty wyprawy. Mamusia Muminka zajmuje się przyrządzaniem potraw dla dzielnych podróżników, Tatuś Muminka planuje wędkowanie, ale w eleganckim stylu. Panna Migotka szuka odpowiednich strojów. W realistycznej wersji historii z końcem dnia zamknęłaby się szansa na wyprawę - ale nie u Muminków. Tu wszystko dopiero się zaczyna. Muminki płyną łodzią przy świetle księżyca, a Muminek nawet w pewnym celu nurkuje. Nikogo nie dziwi, że te trolle boją się zimy, a nie mają nic przeciwko schodzeniu na dno jeziora nocą - umiejętnie stosuje się tu uczuciami czytelników. Jeśli bohaterowie nie odczuwają lęku tylko ekscytację, nastrój udzieli się odbiorcom. "Muminek i księżycowa przygoda" to kolejna przyjemna historia na dobranoc prezentowana najmłodszym - raczej fanom kreskówki niż czytelnikom oryginalnych fabuł Tove Jansson. Tu nie ma miejsca na mrok i grozę, bohaterowie muszą bawić i jednocześnie zapewniać poczucie bezpieczeństwa. Jest to historyjka ciepła i rodzinna, przypomina odbiorcom o uroku spędzania czasu razem. Daje też szansę nakreślenia więzi między Muminkiem i Panną Migotką - chociaż romantyczne gesty nie należą do obowiązkowych składników bajek, nie sposób pominąć ich roli w kształtowaniu tej historii. Dla dzieci kuszące stanie się za to przeniesienie przygody na noc. Już sam motyw wyprawy po deszczu wypadał obiecująco - jako przerwanie monotonii i nudy. Jednak nawet najlepszy pomysł byłby wówczas pozbawiony motywu zaskoczenia. Tymczasem fabuła rozwija się zupełnie nieoczekiwanie w momencie, w którym mogłaby się zakończyć po grzecznym wstępie - nabiera jeszcze charakteru przez połączenie z dziwną scenerią. Muminek ma swoją upragnioną przygodę, jego bliscy mogą się cieszyć szansą na oryginalne doznania.

Cała seria przetworzonych pomysłów Tove Jansson charakteryzuje się ograniczaniem wątków niepokojących i mrocznych na rzecz rozwijania tych pozytywnych i krzepiących - tak, żeby cały cykl pasował do lektur dla najmłodszych przed snem. Dzieci mogą dzięki temu spokojnie poznawać codzienność Muminków i przekonywać się do ponadczasowych postaci z dala od schematów fabularnych. Kusić je będzie strona graficzna: seria składa się z picture booków bardzo dobrze dopracowanych pod kątem ilustracji. Wyraziste sylwetki łączą się tutaj z mocnymi kolorami, wszystko składa się na opowieść urzekającą. Muminki to bohaterowie bardzo lubiani przez kolejne pokolenia - to się nie zmieni nawet po uproszczeniach i przedstawianiu przygód małych trolli młodszym dzieciom. Drobna książeczka dostarczy zatem wielu wrażeń odbiorcom - przekona ich do samodzielnego czytania, ale też otworzy na przygody różnego rodzaju. U Muminków zawsze dzieje się coś wartego uwagi i twórczego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz