* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 13 maja 2021

[gra] Basia w zoo

Egmont, Warszawa 2021.

Zwierzęta

Basia to bohaterka, która budzi ciekawość najmłodszych i w związku z tym może ich przekonać do każdego wysiłku intelektualnego. Teraz jest nie tylko postacią z książeczek, ale również z gier - Tom Delme przygotował zabawę, która sprawdza się jako dodatek do serii. Zofia Stanecka stworzyła drobne opowiadanie uzupełniające książeczkę z instrukcją - żeby przygody Basi przypominały się najmłodszym w każdej sytuacji i były reklamą cyklu opowiadań. "Basia w zoo" to połączenie składników, które dzieci lubią najbardziej: jest tu Basia i jej rodzina - czyli postacie bardzo kuszące, zapraszające do lektury i do wszelkiego rodzaju rozrywek o posmaku edukacyjnym. Jest tu mnóstwo zwierząt - dwanaście różnych gatunków, cztery kolory tła, w sumie 36 kawałków z bardzo ładnymi obrazkami bajkowymi autorstwa Marianny Oklejak - wiadomo zatem, że obrazki będą dobrej jakości i skojarzą się dzieciom z dobrą zabawą. Do tego bardzo mocno nasycone kolory, przyciągające wzrok. Są tu też niespodzianki i możliwości modyfikowania gry. W małym pudełku mieści się spora dawka rozrywki dla całej rodziny, bo poziom trudności można stopniować, dopasowywać do możliwości maluchów i dodatkowo urozmaicać przy każdym wyjęciu gry - tak, żeby zadania zbyt szybko się nie znudziły.

Warto zacząć od lektury opowiadania, żeby wprowadzić odbiorców w świat bohaterki, chociaż dzieci doskonale wiedzą, czego się po Basi spodziewać - to mała dziewczynka, która bezustannie testuje codzienność znaną przedszkolakom. Basia sporo rozrabia, nie jest idealnie grzeczna i to przyciąga do niej odbiorców. W grze - jest po prostu wabikiem, zachętą do wysiłku umysłowego i do realizowania zadań, które autor przygotowuje. W instrukcji znajduje się kilka możliwych użyć gry, propozycji rozgrywek, które spodobają się najmłodszym. Ale jeśli wykorzysta się odpowiednio podane elementy, będzie można znaleźć kolejne zastosowania i pomysły, tworzyć własne gry z Basią na bazie przedstawionych składników. Do zestawu zwierząt odbiorcy dostają również zestaw żetonów z bohaterami, tak, by móc traktować je jako pionki albo - urozmaicenia zadania.

Same kafelki z rysunkami, bez dodatkowych tekstów, na kolorowych tłach, dają szansę na kreowanie własnych rodzinnych zabaw. Można zatem podążać za instrukcją albo kompletnie się od niej oderwać i pozostać przy własnej wyobraźni. Z pewnością powstanie wiele rozrywek z udziałem bohaterów z bardzo znanej serii. Basia ucieszy każdego małego fana gier. Ma też jeszcze jedną wartość: pozwala spędzić czas z członkami rodziny. To coś, o czym dzisiaj często dorośli zapominają, w codziennym zabieganiu nie chcą wybierać wspólnych zabaw, uznając, że najmłodszym wystarczy ekran komputera albo smartfon - tymczasem to właśnie rodzinne gry, nawet te, przy których rodzice trochę się nudzą, budują najlepsze wspomnienia i sprawiają, że w przyszłości dzieci będą mogły w pełni wykorzystywać własny potencjał. Warto o tym pamiętać - i sięgnąć po taki rodzaj zabawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz