* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 16 sierpnia 2020

Tommy Wallach: Dzięki za tę podróż

Bukowy Las, Wrocław 2020.

Pomysł

Tommy Wallach jest opowiadaczem historii. Opowiadaczem, który swój talent przenosi na bohatera. Siedemnastoletni Parker potrafi zaangażować czytelników w fabułę, którą wymyśla – czasami naprędce, żeby zrobić na kimś wrażenie, a czasami zwyczajnie z nudów. Chociaż kiedy poznaje Zeldę, na nudę nie ma czasu. Srebrnowłosa dziewczyna spotkana w hotelowej restauracji jest niezwykła i od pierwszego momentu staje się jasne, że wywrze ogromny wpływ na Parkera. Chłopak nie ma czym zaimponować: trudni się złodziejstwem, od wypadku nie mówi (chociaż to wiąże się raczej z psychiką niż jakimikolwiek obrażeniami ciała. Dystansuje się od rówieśników, nie ma przyjaciół, nie może liczyć na to, że ktoś zechce się z nim umówić. Parker nie zastanawia się nad przyszłością, nie chce nawet iść na studia – już na starcie przekreślił swoje życie. Zelda przydaje się jako osoba, która uświadomi mu, co jest naprawdę ważne i pozwoli przeżyć najdziwniejsze doświadczenia.

Parker okrada srebrnowłosą, ale zafascynowany nią – zostawia zeszyt z opowieścią, w której to Zelda jest bohaterką. Zeszyt jest podpisany, zatem bohater nie może uciec. Zamierza wyjaśnić sytuację i zwrócić pieniądze, jednak Zelda nie zgadza się na to i wyjawia prawdę o sobie: czeka na jeden telefon, a potem zamierza skoczyć z mostu. Chwile, które jej zostały, chce przeznaczyć na dobrą zabawę: przekonuje Parkera, by ten zabierał ją na imprezy, poznawał ze swoimi znajomymi, wprowadził ją w życie typowego nastolatka. Automatycznie zmusza go do wyjścia ze skorupy i przekonania się, że inni ludzie są wartościowi, trzeba tylko dać im szansę. Do tego Zelda zawiera z Parkerem umowę: chce, żeby aplikował na studia. Rozkochuje w sobie chłopaka, daje mu poznać stan pożądania, fizycznej fascynacji – ale też strach o drugą osobę. Sprawia, że bohater fizycznie i emocjonalnie dojrzewa niemal na oczach czytelników – sytuacje, które wcześniej były nie do pomyślenia, teraz stają się kolejnymi odkryciami. Oczywiście Zelda ma swoje tajemnice i czy odbiorcy w nie uwierzą – to już ich wybór, zresztą sam autor nie do końca chce przekonywać, czy uciekł w sferę fikcji, czy też – zafundował nastolatkom uczuciowe wstrząsy, które mają solidne fundamenty w realizmie. W powieść wplecione zostały kolejne baśniowe i wyobraźniowe historie, które opowiada Parker.

Tommy Wallach proponuje zatem kurs dojrzewania postaci – nie wychodzi poza ramy nastoletnich historii, przynajmniej w pomyśle na kształowanie charakteru Parkera – i jego relacji z Zeldą oraz z rówieśnikami. Odrobinę magii dokłada w związku z pomysłem (czy też brakiem pomysłu) na samą dziewczynę. Czytelnikom dostarcza narrację prostą i wręcz zakorzenioną w nurtach pop, ale przez to, że włącza do niej także baśnie – uszlachetnia nieco prozę. Umożliwia bohaterowi sprawdzenie, jak funkcjonują jego rówieśnicy – i jak na przestrzeni całych wieków kształtowały się międzyludzkie relacje – nie poucza, za to daje do myślenia. Proponuje też oczywiście burzliwą historię miłosną w filmowym stylu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz