* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Małgorzata Cieślak: Gry i zabawy dla dzieci

Nasza Księgarnia, Warszawa 2020. (wznowienie)

Instynkt

To, co dawniej rodzice robili niemal odruchowo w zabawach z dziećmi, teraz wydaje się niektórym mniej oczywiste, dlatego też każda pomoc i podpowiedź, jak spędzać czas, bardzo się przydaje. Małgorzata Cieślak stworzyła więc kilka lat temu swoisty podręcznik zabaw z najmłodszymi – który sprawdził się do tego stopnia, że doczekał się wznowienia i wciąż może budzić zainteresowanie świeżo upieczonych rodziców – zwłaszcza tych, którzy nie chcą przegapić żadnego czynnika rozwoju swoich pociech i zamierzają zapewnić dzieciom jak najlepszy start. „Gry i zabawy dla dzieci” to tomik, który na okładce ma informację „od 1. miesiąca życia”, co oznacza, że przyda się naprawdę bardzo szybko – i na długo dostarczy inspiracji. Małgorzata Cieślak zajmuje się tutaj sposobami na ćwiczenia usprawniające motorykę i zdolności dziecka, wspomaga rozwój każdego malucha i pozwala na wypracowanie scenariuszy imprez, gdy dziecko ma już kilka lat i chce zaprosić kolegów na przykład na urodziny. Jest też niezastąpiona w momencie, gdy maluch zaczyna się nudzić i żąda rozrywek – nie warto wtedy proponować mu mediów elektronicznych, na to przyjdzie jeszcze czas – można za to rozwijać wyobraźnię i dać upust twórczej ekspresji – wszystko po to, żeby w przyszłości pociecha nie miała problemów w szkole ani w życiu zawodowym. Oczywiście nikt w momencie przeglądania tej książki nie będzie myślał o dalekosiężnych konsekwencjach, jednak nawet jeśli trzeba zadziałać doraźnie – odwrócić czymś uwagę marudnego malucha albo zająć grupę aktywnych kilkulatków, jeśli ktoś ma ochotę zgodnie z poradnikami dotyczącymi wychowania dzieci spędzać czas ze swoimi pociechami – tu znajdzie zestaw pomysłów.

Pomysłów, co ważne, niewymagających wielkich nakładów finansowych, umiejętności ani przygotowań. Tu wystarczą dobre chęci i obecność. Często zabawy, które proponuje autorka, wiążą się z rolą dotyku, obecności albo prostych ćwiczeń na rozwój mowy czy ciała, tak, żeby nikt nie postrzegał ich jako ćwiczeń. Bywa, że zabawy, które Małgorzata Cieślak podpowiada, to zwykłe łaskotki czy delikatny masaż. Zdarzają się również bardziej skomplikowane – z wykorzystaniem ulubionych maskotek, albo z koniecznością stworzenia (najlepiej wspólnie) „zabawek” - lalek do domowego teatrzyku. Czasami trzeba wybrać się na spacer po „skarby” - kamyki lub listki, które przydadzą się do robienia układanek, innym razem – pobuszować w kuchni. Zachęca autorka do zabaw ruchowych, gier z piłką, proponuje też sposoby na stanie w korku albo po prostu wyjazd z dzieckiem i konieczność zajmowania go czymś w podróży.

Zabawy opisuje krótko i treściwie, każdy komentarz to jeden akapit, na początku podane są potrzebne przedmioty lub – uwagi dotyczące przygotowań. Małgorzata Cieślak nie tłumaczy za to, jakie są konsekwencje dla rozwoju dziecka. Liczy na to, że zabawy zostaną przeprowadzone dla czystej rozrywki i przyjemności przebywania razem – a to z pewnością zaprocentuje w przyszłości. Kiedyś rodzice obywali się bez takich wskazówek, teraz jednak przyda im się wspomagacz wyobraźni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz