* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 20 sierpnia 2020

Liz Hoggard: Jak być szczęśliwym?

Rebis, Poznań 2020.

Przepis na szczęście

Mnóstwo już było na rynku poradników dotyczących osiągnięcia stanu szczęśliwości, zadowolenia czy spełnienia. Liz Hoggard wkracza więc na teren dość mocno wyeksploatowany. Jednak jej poradnik może się obronić z racji kompleksowego podejścia do tematu i zgromadzenia sporej ilości informacji a także porad. Liz Hoggard zastanawia się, co zrobić, żeby odczuwać zadowolenie z życia. Rozpatruje to pod kątem różnych sfer egzystencji: przygląda się życiu rodzinnemu, potrzebie bliskości, miłości i seksu, analizuje pracę, nagłą utratę zdrowia albo nieoczekiwane zdobycie wielkich pieniędzy. Komentuje kolejne przemiany i wydarzenia losowe, które w powszechnej opinii powinny sprawić, że zwiększy się lub radykalnie zmniejszy poczucie szczęścia – i wykazuje, że nie od otoczenia zależą nastroje ludzkie.

Autorka prowadzi swoje wywody w sposób bardzo uporządkowany. Odwołuje się czasem do badań, pozwala czytelnikom na przeprowadzenie autotestów, żeby przekonali się, jakie nastroje u nich dominują – i skąd powinni czerpać poczucie szczęśliwości. Proponuje bardzo rozbudowane podsumowania (w których wrażenie nagromadzenia informacji potęgowane jest jeszcze przez drobniejszą czcionkę). Rejestruje charakterystyczne sytuacje i omawia je pod kątem osiąganego stanu zadowolenia. Przypomina, co człowiekowi jest konieczne do życia w społeczności – nie pomija nawet aspektów mniej dla odbiorców oczywistych, choćby – pracy dla otoczenia. Dba o to, żeby wywody były przejrzyste i esencjonalne, nie ma w tej książce tak charakterystycznych dla kioskowych poradników uproszczeń. Co ważne, autorka rezygnuje też z przekonywania do roli pozytywnego nastawienia, mantr i afirmacji – wie, że jej odbiorcy będą potrzebowali więcej konkretów dotyczących rzeczywistego zestawu możliwych do wprowadzenia w życie zmian. Szczęście zależy od wielu czynników, za to na krótko możliwe jest osiąganie stanu euforii. Szczęście u każdego stabilizuje się na pewnym poziomie – Liz Hoggard podpowiada, jak pracować nad tym, by zmienić ów poziom. Udowadnia, że tak nieuchwytne zagadnienie da się całkiem nieźle rozpracować za pomocą rzeczowych wskazówek – sprawdzenie jej podpowiedzi nie będzie wymagało większych nakładów energii, a może zmienić czyjeś życie i to radykalnie. W związku z tym tytułowa zapowiedź „Jak być szczęśliwym” nie jest tylko czczą obietnicą – pozwala uwierzyć w siebie i we własne możliwości.

Liz Hoggard, chociaż odwołuje się do tematu przerobionego na wiele sposobów, wie, czego się wystrzegać i czego jej odbiorcy nie zaakceptują. Szuka w tekście metody perswazji, zależy jej na tym, żeby odbiorcy wypróbowali prezentowane podpowiedzi – zwłaszcza że przyniosą one olśniewające efekty. „Jak być szczęśliwym” to poradnik dla tych, którzy chcą podjąć pracę nad sobą i sprawdzić, czy da się polepszyć jakość życia. Według Hoggard to nie sukcesy są przyczyną szczęścia, a szczęście prowadzi do sukcesów – można zatem na moment zatrzymać się nad tą rozbudowaną publikacją i przetestować spostrzeżenia autorki, by przekonać się, że wiele zależy od podejścia do wyzwań codzienności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz