* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 25 sierpnia 2020

Penny Reid: Kochaj albo jedź

Prószyński i S-ka, Warszawa 2020.

Tęsknoty od dawna

Seria z brodaczami ma podbić rynek literatury young adult, a Penny Reid zgrabnie wykorzystuje rynkowe zainteresowanie motywami erotycznymi, proponując czytelniczkom historię wielkiej miłości i pożądania. Obiektem zainteresowania czyni dwóch braci, bliźniaków z wielodzietnej rodziny. Beau to ten sympatyczny – zawsze się uśmiecha, chce dla wszystkich jak najlepiej, jest życzliwy i uczynny. Duane to jego mroczne przeciwieństwo: nie dość, że cechuje się wysokim poziomem złośliwości, jest wyobcowany i zamknięty w sobie, to jeszcze wydaje się niebezpieczny. Jessica wie jedno: od dziecka kocha się w Beau, marzy o nim i chciałaby z nim być. Nic dziwnego, że kiedy nadarza się pierwsza okazja do wpadnięcia w już dorosłe ramiona obiektu westchnień, bohaterka nie będzie próbowała się powstrzymać przed zrealizowaniem pragnień. Tym bardziej, że brodacz wydaje się nią zainteresowany. Gdyby tylko zdawała sobie sprawę, że to Duane, przed którym zawsze uciekała...

Penny Reid idzie w ślady Tamary Webber, chociaż bardzo upraszcza sobie zadanie i całą fabułę. Przede wszystkim – zależy jej na przedstawieniu potężnej dawki seksu albo niezliczonych pomysłów na grę wstępną. Akcentuje na każdym kroku pożądanie postaci, a ponieważ narrację prowadzą na przemian Duane i Jessica, każde z nich może omówić swoje przeżycia i przemyślenia na temat drugiej strony. Jessica ma nadzieję na łóżkowe popisy, jednak Duane wybrał inny cel: chce udowodnić dziewczynie, że będzie ją szanował. W tle – mnóstwo smaru z warsztatu samochodowego, zazdrosne (lub złośliwe, bo nadopiekuńcze) rodzeństwo, przekomarzanki i... niebezpieczeństwa. Nie może się obyć bez pułapek dla bohaterów, ich uczucie, które dopiero co zaczęło się rodzić, zostanie wystawione na poważną próbę. We wszystkim najbardziej liczy się fakt, że Jessica nie zamierza zapuszczać korzeni w swoim rodzinnym miasteczku. Nie interesuje jej tradycyjne budowanie rodziny i osiadanie w jednym miejscu. Duane czułby się pewniej, gdyby mógł się zaopiekować partnerką, albo przynajmniej udowodnić jej swoją siłę. Penny Reid wymyśla dość niezwykły sposób na przetestowanie uczuć i na modyfikowanie relacji między bohaterami – jednak w żadnym momencie nie pogłębia owych analiz. W ogóle motywy psychologiczne schodzą tu na daleki plan. Same wydarzenia są bardzo wyostrzone, Penny Reid ucieka się do rozwiązań nieprawdopodobnych i sensacyjnych często – po to, żeby pozwolić postaciom po raz kolejny na wyrażanie swoich pragnień. Bardzo widać, że zależy jej właśnie na eksponowaniu tej sfery – aż za bardzo, bo na niczym innym się nie skupia. Pisze tak, żeby przebiegać od jednego zbliżenia do drugiego – jakby najbardziej interesujące, co ma do zaoferowania, były sceny seksu (chociaż wcale nie wybiera literackiej pornografii i kiedy decyduje się już na obrazki pożądania – to poprzestaje na tym, co oczywiste i zrozumiałe. Bardzo lekka jest ta książka – ale przez to też dużo mniej wciągająca niż propozycje Tamary Webber i jej podobnym autorkom, rozwijającym warstwę obyczajową w romansach. Penny Reid nie ukrywa, że chodzi jej o inną, mniej wzniosłą stronę romansów – i tego się trzyma. Pisze w stylu pop.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz