* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 2 marca 2023

Brandy Schillace: Doktor White i jego głowy, czyli śmiałe eksperymenty w transplantologii

bo.wiem, Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2023.

Eksperymenty

Historia medycyny jest pełna przerażających doświadczeń, eksperymentów, na które dzisiaj nikt by się nie zgodził. Zwłaszcza miłośnicy zwierząt nie będą mogli ze spokojem czytać tomu "Doktor White i jego głowy" - ale Brandy Schillace nie zamierza rezygnować z turpistycznych tonów i sensacyjności. Ma przecież temat niezwykły i potrafi go rzeczowo opracować. A że przy tym pochyla się nad wątpliwymi etycznie zagadnieniami i nad cierpieniem zwierząt? To cena rozwoju transplantologii, zresztą ten motyw też przewija się przez finał książki.

Pojawia się tu pytanie o odwagę i o wyobraźnię, ale też ciężka praca niezrozumiana przez społeczeństwo i do dzisiaj rodząca wiele pytań. Brandy Schillace opisuje kolejne podejścia do transplantacji głów (lub ciał), pokazuje, co trzeba było zrobić, żeby dotrzeć do momentu, że można przynajmniej myśleć o próbach dokonywania takich przeszczepów. Droga do sukcesów w medycynie jest bardzo długa i okupiona cierpieniami, jest na niej też mnóstwo eksperymentów szalonych i kompletnie niepotrzebnych, przerażających i obecnie. Zabawa w tworzenie potwora niektórym bardzo odpowiada, a jeśli w grę wchodzi jeszcze wyścig o pierwszeństwo na świecie - można bez skrupułów przystąpić do działania. Mnóstwo psów i małp poświęciło życie, żeby medycy mogli się szkolić i badać pracę mózgu. Nagroda przychodzi z bardzo dużym opóźnieniem, przynosi efekty na pewno nie natychmiast - daje jednak szansę ratowania życia ludziom, którzy skomplikowanych interwencji chirurgicznych potrzebują. Brandy Schillace jest zafascynowany odkryciami, nawet jeśli wiążą się one ze sporymi kosztami. Operacje jak z horrorów widnieją na kolejnych stronach, z jednego eksperymentu przechodzi się do następnego. Co wrażliwsi odbiorcy będą przerażeni faktem, że na środkowych stronach można obejrzeć materiał zdjęciowy z operacji - co oznacza, że kolejne zwierzęce ofiary poszukiwań medycznych zyskają wizerunki i tym bardziej będą budzić litość i niezgodę na podobne postępowanie. "Doktor White i jego głowy" to książka wstrząsająca. Oczywiście przedstawia się tu odbiorcom historię odkryć medycznych i okołomedycznych - co wpisuje się w trendy na rynku - ale równie ważne są zabawy w bogów, pozbawione refleksji na temat losów innych istot. W imię dobra człowieka wyrządza się czasami spore szkody środowisku. Ta książka wypełniona jest scenami dziwnymi, zaskakującymi i strasznymi - scenami, które chce się jak najszybciej wyrzucić z pamięci. A jednak bez takich doświadczeń nie można by było zastanawiać się nad ulżeniem losom chorych ludzi. Jest to książka wykorzystująca potencjał historii medycyny i bardzo działająca na odbiorców. Przez niektóre fragmenty trudno będzie przejść, niektóre wymagają sporego samozaparcia, żeby nie odłożyć tomu. Brandy Schillace funduje jednak czytelnikom wartościową i ważną lekturę, wie, jak prowadzić narrację, żeby kusić i fascynować mimo trudnych zagadnień. Nie ma tu pytań o sens przedłużania życia w nieskończoność. Liczy się możliwość skutecznej interwencji wywołanej potzebą chwili. To również książka o tym, jak ludzie potrafią snuć odważne plany i jak potrafią je uzasadniać. Popularyzatorski tom dla czytelników o mocnych nerwach przynosi sporą dawkę nietypowej wiedzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz