* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 10 marca 2023

Blake Snyder: Uratuj kotka!

W.A.B., Warszawa 2023.

Schemat

"Uratuj kotka" to książka, która przyciąga okładkowym hasłem "ostatnia książka o pisaniu, jaką przeczytasz". Bardzo prawdopodobne, że to akurat się sprawdzi u wielu odbiorców, bo tutaj znajdą praktyczne wskazówki, a wręcz szablony, które należy tylko wypełnić pomysłami. Wprawdzie Blake Snyder skupia się na pisaniu scenariuszy pod wielkie wytwórnie filmowe (sam zresztą jest scenarzystą, który ma na koncie dziesiątki sprzedanych projektów), jednak lekcje z prowadzenia opowieści są w tym wypadku na tyle uniwersalne, że można wykorzystywać je w różnych sytuacjach - od krótkiego opowiadania po sagę. Autor wie, czego pragną odbiorcy i zdaje sobie sprawę z tego, że niczego nowego nie da się wymyślić - łamanie reguł go nie interesuje, na razie uczy odbiorców zupełnych podstaw i podaje im przepis na sukces. Podpiera się charakterystycznymi i powszechnie znanymi filmami, analizuje ich fabuły jako przykłady - żeby uzmysłowić czytelnikom, że ma rację i że jego podpowiedzi znajdują bezpośrednie przełożenie na scenariusze. Od czasu do czasu odwołuje się Blake Snyder do własnych doświadczeń, żeby przypomnieć, że ma kompetencje do tego, by uczyć odbiorców - i że warto mu zaufać. Analizuje Snyder gatunki filmowe, które najbardziej przyciągają publiczność, ale wprowadza też własną klasyfikację przez wzgląd na tematy i wątki, które na nowo definiują sytuację. Pokazuje filmy z gruntu złe. Wywołuje postać człowieka pierwotnego, który także musi zrozumieć postawy i dążenia bohatera, a przede wszystkim jego uczucia. Tłumaczy, co zrobić (i do jakich zagadnień się odwołać), żeby stworzyć film ponad podziałami kulturowymi. Skupia się na głównej postaci, podpowiada, co zrobić, żeby odbiorcy ją polubili i żeby jak najbardziej skomplikować jej cel (dzięki temu film będzie znacznie ciekawszy i większa szansa, że zostanie przyjęty). Ale to, że Blake Snyder podaje swój przepis na różne składniki dobrego scenariusza to normalne, pojawia się w każdej książce o pisaniu - przecież na tym rzecz polega, żeby zaproponować własne podejście do tworzenia i usystematyzować to, co wydaje się nieuchwytne i płynące z mitycznego natchnienia. Snyder wie jedno: to nie natchnienie, a ciężka praca, w dodatku - najeżona pułapkami. Tym, co odróżnia go od innych autorów jest podejście matematyczne. Snyder podaje, co powinno się wydarzyć w kluczowych punktach scenariusza. I omawia konkretne strony (z podaniem numeracji), na których musi się znaleźć element przykuwający uwagę recenzenta. Przy takiej rozpisce podpowiedzi w rodzaju organizowania tablicy z pomysłami są już niemal banalne. Ale w "Uratuj kotka" banałów nie ma: Snyder opowiada bardzo dobrze, z wyczuciem potrzeb ludzi piszących na zamówienie. Przekonuje do siebie i nawet jeśli przedstawia coś, co było już gdzieś i kiedyś zawarte - nadaje temu powiew świeżości, zaraża entuzjazmem i zachęca do działania. Dobrze przejść z tą książką przez kilka ćwiczeń (zamieszczanych na końcach rozdziałów) i przygotować się na zmianę w myśleniu o pisaniu. "Uratuj kotka" to książka wartościowa i bardzo potrzebna, dobrze, że pojawia się na rynku, bo być może da szansę początkującym twórcom - i pozwoli im na osiągnięcie sukcesu.

Okazuje się, że można przedstawić rzeczowo to, co z pozoru nieuchwytne. Blake Snyder bardzo chętnie dzieli się wiedzą - i może rzeczywiście poprowadzić odbiorców przez temat tworzenia. Każdy, kto chciałby zaistnieć jako autor, powinien po tę lekturę sięgnąć, niezależnie od tego, ile poradników dotyczących kreatywnego pisania już przeczytał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz