* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 3 listopada 2022

Anna Mietelska: Tajemnica hotelu Grandspejszyn

Nasza Księgarnia, Warszawa 2022.

Bezpieczeństwo

Ten hotel daje schronienie wszystkim, którzy go potrzebują. Wcale nie trzeba określać granic czasowych pobytu, zresztą większość gości zostaje tu na długo, jeśli nie na zawsze: każdy czuje się tu dobrze i chce zawierać kolejne przyjaźnie w obrębie samego budynku. Anna Mietelska zabiera odbiorców do Hotelu Grandspejszyn, którego opis może brzmieć jak wyjęty z każdej sielskiej obyczajówki o pensjonacie na uboczu. Jednak "Tajemnica hotelu Grandspejszyn" to nie obyczajówka dla pań, a powieść dla dzieci - dla tych, które cenią sobie klasykę i które lubią długie, rozłożone na części opowieści z wyobraźni. Nastawienie na tradycję - bo pobrzmiewają tu echa różnych bajek, od Muminków i Kubusia Puchatka począwszy - wyłania się tu ze sposobu obmyślania akcji. Anna Mietelska jednak nie przyciąga swoją opowieścią raczej starszych czytelników - kieruje się do dzieci i z nimi zamierza pozostać do końca lektury. Proponuje im spotkanie z Ellą i Łilkinsonem - oraz ich gośćmi. Bohaterami książki są małe zwierzęta, z których większość ma swoje wady albo plany - i te zwierzęta zostają wystawione na różne próby. Apogeum zdenerwowania przychodzi w momencie, gdy bohaterowie odkrywają tajemnicę kosmosu: niebezpieczeństwo, które może wkrótce zaburzyć sielską atmosferę. W obliczu nadchodzącej katastrofy mniej ważne będą rozmaite problemy z tożsamością lub codziennymi wyzwaniami. Bardzo małe zwierzątka miewają bardzo poważne zmartwienia - i odbiorców raczej uda się w nie wciągnąć. Będą czytelnicy kibicować postaciom, nawet jeśli domyślą się przyczyn ich frustracji. Anna Mietelska tworzy zatem schronienie dla bohaterów - i azyl dla odbiorców sięgających po tę powieść. Zachęca do sprawdzania siły przyjaźni i do przeżywania akcji - dlatego zresztą pojawiają się bohaterowie z różnymi sprawami do rozwiązania. "Tajemnica hotelu Grandspejszyn" to propozycja oryginalna. Rzadko dzisiaj spotyka się na rynku powieści dla dzieci w tym stylu, nawiązujące do przeszłości literackiej i starannie opracowane pod kątem fabuły a nie tylko wychowywania i morałów dla młodych czytelników. Mietelska dobrze wie, że zmęczyłaby dzieci i zniechęciła do sięgania po książki dla rozrywki, gdyby zachowywała się tak, jak większość autorek obecnie - i starała się bez przerwy przemycać przesłania kosztem wyobraźni. Stawia na świat, który wywodzi się z dziecięcej fantazji i jest podlany dyskretnym humorem, żeby dobrze się w nim przebywało. Buduje miejsce, które zapewnia możliwość ucieczki przed innymi i przed problemami - jest dobrą metodą na przyciągnięcie dzieci do historii. Także fakt, że mali odbiorcy przewidzieć mogą, co dynamizuje fabułę, przekona ich, że można dobrze się bawić podczas czytania. "Tajemnica hotelu Grandspejszyn" to lekturowe wyzwanie - odejście od dzisiejszych schematów na rynku, coś, do czego mali odbiorcy dzisiaj nie są przyzwyczajeni. To propozycja dla małych moli książkowych, wymagająca i ambitna - ale dzięki temu łatwiej będzie przekonać rodziców, że warto szukać książek niezwykłych i dalekich od schematów fabularnych. Anna Mietelska opowiada tę bajkę po swojemu - i bardzo dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz