* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 12 lipca 2022

Elżbieta Sieradzińska: Wanda Rutkiewicz. Jeszcze tylko jeden szczyt

Marginesy, Warszawa 2022.

Upór

Ta biografia powraca na rynek - z książką Elżbiety Sieradzińskiej musieli zetknąć się wszyscy, którzy pasjonują się wspinaczką wysokogórską i himalaistami. "Wanda Rutkiewicz. Jeszcze tylko jeden szczyt" to bardzo szczegółowa i wypełniona ciekawostkami, a do tego - rzeczowa i dobrze napisana książka poświęcona niezwykłej postaci. Elżbieta Sieradzińska pisze o Wandzie Rutkiewicz przez pryzmat zdobywanych przez nią szczytów i górskich znajomości - ale nie zapomina o życiu prywatnym swojej bohaterki. Stara się przemierzać świat i oglądać góry oczami Wandy, tak, żeby czytelnikom uświadomić bez moralizowania, dlaczego niektórzy wybierają niebezpieczne wyprawy i wyzwania zamiast zwyczajnej codzienności. Sieradzińska szuka przepisu na najlepszą charakterystykę Wandy Rutkiewicz, dopuszcza do głosu rozmaite postacie ze wspinaczkowego świata. Każdy ma inne spojrzenie na Wandę Rutkiewicz i każdy wykorzystuje inne aspekty znajomości, żeby przedstawić himalaistkę. Oczywiście nie zabraknie głosu matki - która do końca nie wierzyła, że jej córka zginęła w górach - i komentarzy na temat dyskusji wśród wspinaczy.

"Jeszcze tylko jeden szczyt" to opowieść mocno zanurzona w temacie gór i wspinaczki. Autorka wręcz zabiera czytelników na wyprawy, przedstawia im wyzwania związane z kolejnymi zadaniami i z biciem rekordów w górach. Pokazuje, ile wyrzeczeń kosztuje wspinaczka, kiedy przechodzi się największe kryzysy i jak rozwiązuje się problemy płynące z różnic płci: co prawda w wersji szczątkowej, ale i tak zaspokoi to ciekawość czytelników. Wanda Rutkiewicz jednak nie należy do osobowości, które dadzą się wpasować w schematy biografii. Elżbieta Sieradzińska pokazuje jej relacje z innymi wspinaczami, zmieniające się z czasem: odnotowuje, kto Wandę darzył szacunkiem, a kto nie chciał się z nią wspinać, komu ufała, a kogo odstraszała sposobem bycia. Wychwytuje sedno kontaktów interpersonalnych w chwilach największych triumfów i wtedy, gdy Wanda zaczęła tracić zdrowie, ale nie ambicje. Przedstawia też pomysły wizerunkowe, Wandę, jaka w powszechnej świadomości nie istnieje: kokietującą i uwodzicielską. Dzięki temu książka może być bardziej intrygująca i - na pewno - zyskuje na dynamice. Rejestruje autorka związki i partnerów życiowych Wandy Rutkiewicz, zajmuje się także dodatkowymi sposobami na promocję i zarabianie bohaterki książki. Wanda Rutkiewicz, która kręci filmy, wygłasza prelekcje i spotyka się z fanami to niezbędne uzupełnienie opowieści.

Przede wszystkim jednak "Wanda Rutkiewicz. Jeszcze tylko jeden szczyt" to książka bardzo dobrze napisana. Elżbieta Sieradzińska rezygnuje z mozaikowości, jeśli wprowadza cytaty i komentarze osób z zewnątrz - to na prawach reportażu, a nie zastępowania całych fragmentów rozdziałów, sama potrafi bez problemu poprowadzić opowieść tak, żeby była spójna, zwarta i ciekawa dla odbiorców. Porządkuje wiadomości i dba o to, żeby odbiorcy zyskali kompletne informacje. Unika własnych ocen, stawia na obiektywizm (i dokłada do tego opinie znajomych Wandy Rutkiewicz). Jest to sposób, który idealnie się sprawdza: ta książka stoi w opozycji do tworzonych na szybko (w związku z boomem na literaturę górską) biografii dzisiejszych himalaistów. Jest pełna, a do tego bardzo udana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz