* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 19 sierpnia 2021

Marta Galewska-Kustra: Pucio zostaje kucharzem, czyli o radości z jedzenia

Nasza Księgarnia, Warszawa 2021.

Przyjemność jedzenia

Malutka książeczka nie oznacza minimum tekstu. Marta Galewska-Kustra prowadzi i tym razem pełnowymiarową opowieść dla najmłodszych dzieci – i z ich ulubionym bohaterem. „Pucio zostaje kucharzem, czyli o radości z jedzenia” to kolejna drobna przygoda małego bohatera – do przełożenia na zwyczajne życie odbiorców. Jest to przy okazji próba zachęcenia do jedzenia (albo przynajmniej zainteresowania jedzeniem) niejadków – więc i pomoc dla wielu rodziców. Wszystko zaczyna się w momencie, gdy Pucio na spacerze z mamą i z Misią odczuwa głód. Burczy mu w brzuchu, a smakowite zapachy z restauracji Wesoła Marchewka jeszcze pogarszają sprawę. Na szczęście mama nie trzyma się kurczowo planów zjedzenia obiadu w domu i proponuje dzieciom, by spróbować czegoś nowego. Dania w restauracji są inne niż w domu i nawet jeśli mali bohaterowie są na początku sceptycznie do nich nastawieni, szybko przekonują się, że warto przynajmniej spróbować innych smaków. A po posiłku można iść i pochwalić kucharza: sam szef kuchni wręcza dzieciom przepis na podwieczorkowe danie.

Na wizycie w restauracji nie kończy się ta przygoda: bohaterowie udają się jeszcze na targ po warzywa, co owocuje zagadką dla odbiorców: trzeba obejrzeć warzywa i owoce, które ma się w domu i wymyślić, do czego są podobne. To zadanie na rozwijanie wyobraźni, spostrzegawczość i pomysłowość – z pewnością przyniesie sporo śmiechu. W domu dzieci razem z mamą mogą pobawić się w kucharzy: przyrządzają potrawę, którą następnie zaniosą do „swojego” szefa kuchni. W ten sposób nie tylko poznają nowy zawód, ale też przekonają się, że posiłki nie robią się same. Jeśli ktoś będzie chciał iść w ślady bohaterów, może wypróbować podany w tomiku przepis. Jak na niewielki kartonowy picture book, tekstu jest tu dość dużo – to historia inspirująca dla najmłodszych i ważna także dla ich rodziców, którzy muszą przekonać pociechy, że należy się dobrze odżywiać. Mali odbiorcy dowiedzą się również – między innymi – czego się spodziewać po wizycie w restauracji i dlaczego nie trzeba bać się próbowania nowych potraw. Być może część dzieci uda się dzięki temu zachęcić do lepszego zachowania w miejscach publicznych (Pucio może być stawiany za wzór). Przede wszystkim jednak autorka zwraca uwagę na temat jedzenia i kieruje się do wszystkich małych niejadków – dla Pucia posiłki nie są problemem. To temat, przy którym nie warto grymasić – bo przygoda czai się na każdym kroku. Niewielka historia, która rozbudza wyobraźnię i dzięki temu, że pozostaje blisko najmłodszych – może ucieszyć każdego kilkulatka – Marta Galewska-Kustra przypomina o lubianym bohaterze i sprawia, że może on nauczyć odbiorców czegoś ważnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz