* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 18 sierpnia 2021

Jan Pelczar: Lecę. Piloci mi to powiedzieli

Czarne, Wołowiec 2021.

Z nieba

Na rynku pojawia się coraz więcej książek związanych z lataniem: reportaży i zwierzeń dotyczących przestworzy, zestawów szkiców biograficznych albo opowieści z lotów. Jan Pelczar w tomie "Lecę. Piloci mi to powiedzieli" nie szuka zatem oryginalności, za to jest bardzo konkretny i stara się dostarczyć czytelnikom wiele tematów do przemyśleń. Proponuje obszerną lekturę, która zwłaszcza w przypadku lockdownów i braku możliwości realizowania marzeń staje się wymowna. "Lecę" to książka rozłożysta i wypełniona atrakcyjnymi także dla zwykłych odbiorców treściami. Nie trzeba koniecznie marzyć o lataniu, żeby czerpać przyjemność z tej publikacji. Pelczar pozwala rozwiewać mity i zrozumieć specyfikę pracy pilotów, zestawia ją z aktualną wiedzą i stanem maszyn, od czasu do czasu zagląda też na stronę pasażerów. Interesuje go jednak bardziej odkrywanie tajemnic zawodu pilota - do tego czytelników dopuszcza.

Przechodzi autor standardową drogę: sprawdza, jak wygląda szkolenie na pilotów i z czym się wiąże, czego powinni się spodziewać kandydaci na takie stanowisko - i jak poradzili sobie ci, którzy dzisiaj mają wylatane tysiące godzin. Pyta, co wpłynęło na życiowe wybory i jakie są mankamenty takiej kariery, poda też informację o zarobkach - wprawdzie nie jako sensację, ale temat powróci przy okazji zastanawiania się nad znaczeniem zawodu i odpowiedzialnością w porównaniu z medykami. Adrenalinę zapewnią czytelnikom sceny z podniebnych problemów i awaryjnych lądowań, ryzyka, które ponosi się w tym zawodzie i pułapek. Nieprzypadkowo Jan Pelczar wypytuje o procedury i ich przestrzeganie: uświadamia czytelnikom, że podejście służbisty jest jedynym sposobem na ograniczenie możliwości wypadku lub katastrofy. Nawet jeśli coś wydaje się przesadzone, ma swoje uzasadnienie i wiąże się z zapewnieniem bezpieczeństwa załodze i pasażerom. Na końcu książki zresztą zastanawia się autor nad przyszłością lotów i nad pracami nad lotami bezzałogowymi: wielu jego rozmówców przyznaje, że czynnik ludzki jest odpowiedzialny za sporo problemów i automatyzacja dużo by w tym wypadku ułatwiła. Jednak nie zależy autorowi na tym, by przekonać do takich tez odbiorców - podsuwa to jako tematy do przemyślenia. "Lecę. Piloci mi to powiedzieli" to świat, do jakiego zwykli czytelnicy normalnie wstępu nie mają. Niezależnie od prób uogólniania i stworzenia jednego obrazu pilotów, każdy ma swoje podejście do tematu i własne wypracowane metody działania. Jan Pelczar skupia się na tym, co dzisiaj dzieje się w lotnictwie, pokazuje zmiany, jakie zaszły wśród pilotów i ich dróg zawodowego rozwoju. Pisze książkę reportażową, bazującą na wielu rozmowach. Umiejętnie wychwytuje ciekawostki, anegdoty i to, co unikalne. Konstruuje z tego spójną opowieść, która zrobi duże wrażenie na odbiorcach. Dzięki docieraniu do informacji niedostępnych powszechnie ma szansę na zaistnienie na rynku - ale to za sprawą świetnej realizacji, narracji, która wciąga i pokazuje odbiorcom wady oraz zalety zawodu może do siebie najbardziej przekonać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz