* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 12 sierpnia 2022

Łukasz Kamieński: Mimowolne cyborgi. Mózg i wojna przyszłości

Czarne, Wołowiec 2022.

Granice wyobraźni

Dwa światy zestawia ze sobą i nieustannie przywołuje Łukasz Kamieński, który w "Mimowolnych cyborgach" zastanawia się nad tym, jak ludzie będą dzięki nauce i rozwoju komputerów doskonalić swoje ciała albo likwidować ułomności. Pierwszy świat to starożytne eposy, wizje mężnych wojowników lub wręcz bogów i herosów, którzy nie ulękną się wroga i poradzą sobie w każdych sytuacjach wymagających nadludzkiej siły i sprawności. Drugi świat - to dzisiejsze wojsko, a dokładniej - próby wykorzystania nowoczesnych technologii w walkach. Tym tematem Łukasz Kamieński się pasjonuje, widać, że zależy mu na pokazywaniu, że postęp technologiczny może być wykorzystywany nie tylko do poszerzania granic możliwości człowieka, ale również do odnoszenia sukcesów na polu walki. Dehumanizacja to jeden z aspektów w dyskusji o wkraczaniu komputerów do życia codziennego i do ludzkiego ciała - łatwo zachłysnąć się możliwościami i szansami dla chorych, ale należy również pamiętać o tym, co stanie się, gdy rozwiązania zostaną wykorzystane w złych celach. Łukasz Kamieński pokazuje, jak łatwo ziścić się może najgorszy koszmar. Jednak nie może w związku z tym przemilczać obecnego stanu rzeczy: prób połączenia biologii i informatyki. "Mimowolne cyborgi. Mózg i wojna przyszłości" to książka popularnonaukowa, w której liczy się pościg za nowoczesnością. Autor nie skupia się tu na ekstremalnych doświadczeniach: owszem, zdaje sobie sprawę, że są ludzie, którzy celowo dokonują operacji i wzbogacają swoje ciała o rozmaite wynalazki, żeby poszerzyć doznania zmysłowe (mogą na przykład odbierać fale sejsmiczne albo przyciągać metale przez magnesy wszczepione w palce), ale zamiast oddawać im głos, pozwala wybrzmieć nauce. Sprawdza, co można w dzisiejszych czasach zrobić z ciałem i jak oszukiwać zmysły, które zmysły da się zastąpić albo zmodyfikować - i czy nauka da szansę walki z niepełnosprawnością ciała. Często podkreśla autor, jakie znaczenie dla żołnierzy ma postęp technologiczny: odnotowuje kolejne możliwości i "supermoce", jakie zyska się wraz ze specjalnymi tatuażami czy chipami pod skórą. Opowiada o walkach dronów i o egzoszkieletach. Chce, żeby czytelnicy uświadomili sobie, że przemiana dokonuje się niemal na ich oczach i że to, co do niedawna było jedynie wymysłem pisarzy albo scenarzystów, wkracza do rzeczywistości i przestaje dziwić.

"Mimowolne cyborgi" to książka, w której sporo miejsca poświęca się tematowi mózgu i wpływania na neurologię: człowiek zamienia się w maszynę i zyskuje nowe umiejętności. Jednak nie posłużą mu one do ulepszania rzeczywistości: mogą stać się śmiercionośną bronią. Cały czas Łukasz Kamieński skręca w stronę walk przyszłości: wie, że konflikty zbrojne będą istniały i będzie się je rozwiązywać w coraz bardziej bezwzględny (z perspektywy zwykłego człowieka) sposób, próbuje nakierować wyobraźnię czytelników na tę sferę. Odwołuje się jednak stale i do historii medycyny czy do najnowszych odkryć w zakresie badania mózgu - żeby pokazać, jakie mechanizmy mogą pozwolić na wprowadzanie zmian. "Mimowolne cyborgi" to doskonała lektura naukowa dla tych, którzy chcą się dowiedzieć jak najwięcej o związkach biologii i komputeryzacji przyszłości, a także dla tych, którzy zastanawiają się nad kształtem wojen w obliczu postępującej technicyzacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz