* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 5 sierpnia 2022

E. Lockhart: Rodzina łgarzy

Poradnia K, Warszawa 2022.

Tajemnice i kłamstwa

Caroline przesiaduje w kuchni z duchem zmarłego syna. Piętnastoletni Johnny ma swoje dziecięce jeszcze przyzwyczajenia i wiadomo, że nigdy nie dojrzeje. Z chęcią wysłuchuje jednak historii przedstawianej przez matkę: to dla niego szansa, żeby dowiedzieć się czegoś sprzed swoich narodzin i zabić czas. Duchy mają dużo cierpliwości i potrzebują uwagi - a Caroline świetnie o tym wie, skoro sporo czasu spędziła w młodości z duchem swojej siostry Rosemary. Nie oznacza to, że w jakiś szczególny sposób się poświęca: skoro ukazują się jej zmarli, czegoś najwyraźniej potrzebują. A jeśli można im to zapewnić, gwarantując sobie przy okazji miłe towarzystwo - to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zacieśniać więzi, w które nikt postronny by nie uwierzył. Johnny wie, że jego matka potrafi mijać się z prawdą i szybko dowiadują się tego też czytelnicy: w końcu książka "Rodzina łgarzy" to prequel powieści "Byliśmy łgarzami" - coś dla fanów niewiarygodnej historii.

Caroline opowiada o wydarzeniach ze swojego dojrzewania. Rejestruje pierwsze zauroczenia i rywalizację między rodzeństwem, pokazuje nastroje panujące w rodzinie i - ogólnie - relacje międzyludzkie w niewielkiej społeczności. Przygląda się różnym aspektom wspólnego życia, żeby wiarygodnie przedstawić wzajemne oczekiwania. Szczególnie zależy jej na odnotowaniu postaw wobec rywalek w postaci sióstr. Chociaż Rosie nie stanowi już żadnego zagrożenia, Penny jest w stanie flirtować z każdym chłopakiem w zasięgu wzroku. Nie ma skrupułów przed podrywaniem partnera Caroline. Stąd zresztą bierze się całe nieszczęście.

Ale to, czego dowiedzą się czytelnicy z "Rodziny łgarzy", może szybko się odwrócić i zamienić w zupełnie nową historię. Wszystko zależy od informacji, kto mówi prawdę, a kto wierzy we własne spostrzeżenia. W naginaniu rzeczywistości do swoich potrzeb pomaga stres i działanie pod wpływem impulsu, a bohaterka jest bardzo kreatywna - nie ma wyrzutów sumienia, czuje się wręcz upoważniona do tego, żeby zapewnić spokój bliskim - nawet kosztem własnych traum. Caroline wie, że liczy się świat stworzony na potrzeby innych, nie musi odwoływać się do szczerości. Starannie opracowane informacje, reakcje wypełnione logicznymi refleksjami - to wszystko zapewni sukces i wiarygodność. W związku z tym Caroline staje się jedną z bardziej niebezpiecznych postaci. A przecież nie ona jedna potrafi kłamać: "Rodzina łgarzy" wypełniona jest fałszywymi przesłankami i danymi, które podlegają różnym interpretacjom. Bliscy Caroline mogą chcieć chronić siebie nawzajem albo dopasowywać się do zastanej sytuacji - tak, żeby nie musieć wprowadzać niewygodnych dla kogoś wyjaśnień.

Wartko toczy się ta opowieść, a E. Lockhart wprowadza do niej czasami niepokój w postaci zaburzenia formy prozy. Caroline niekiedy zaczyna szatkować wersy, podkreślając w ten sposób znaczenia w wypowiadanych kwestiach: zwraca uwagę odbiorców na treści, które mogłyby zostać przeoczone. Wie, jak sterować emocjami i radzi sobie z tym bez zarzutu, proponując czytelnikom cały wachlarz uczuć - stawia na historię zrozumiałą i intrygującą, a do tego wie, jak konstruować fabułę, żeby zatrzymać wszystkich przy lekturze. Nie tylko fani poprzedniej historii będą usatysfakcjonowani tą książką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz