Kropka, Warszawa 2025.
Kreacja
Maszyny i narzędzia (w tym nietypowe, jak zęby bobra) zostały na początku nazwane. Później w tomiku „Co tu się buduje” – kartonowym picture booku – pojawią się jedynie onomatopeje. Całą resztę trzeba będzie opowiedzieć, oglądając szczegółowe i duże obrazki, na których mnóstwo się dzieje. Oglądania będzie sporo, bo każdy znajdzie na stronach coś innego, na coś innego zwróci uwagę i czymś innym będzie chciał się podzielić z bliskimi. I na tym polega główna zabawa w tej książeczce. Tomik może posłużyć dzieciom do rozwijania słownictwa albo do ćwiczenia sztuki opowiadania, może się też przydać do pracy nad płynnością mówienia i nad ćwiczeniem koncentracji. Można go jednak równie dobrze wykorzystać w celach rozrywkowych i urozmaicić dzieciom wieczorne lektury – albo pozwolić, żeby samodzielnie bawiły się książką i na podstawie obrazków z niej tworzyły własne opowieści. „Co tu się buduje” to książka, która pozostawia szerokie pole do popisu w zakresie korzystania.
Na budowie nie ma ciszy – podobnie jak w różnych miejscach, do których zabiera odbiorców Fiete Koch. Rusztowania pną się w górę i pozwalają na wznoszenie domów, ale buduje się też w lesie (bóbr z pierwszej strony musi gdzieś wystrzelić) czy w salce do zabawy. Każda rozkładówka to dwa ujęcia jednego miejsca – przed i po (a właściwie w trakcie i po), budowa i jej efekt. Dzięki temu dzieci mogą sprawdzać, co się zmieniło, gdzie udało się zrealizować zamierzenia, a gdzie przydałoby się wprowadzenie poprawek. Mogą też tworzyć podwójne historie na podstawie obrazków. Każda kolejna rozkładówka jest zaskoczeniem tematycznym – nie ma tu bowiem oczywistych miejsc. Jeśli domy – to kilkukondygnacyjne, tak, żeby w przestrzeni dało się zmieścić mnóstwo detali dla odbiorców i odkrywców. Roi się na tych stronach od ludzi – anonimowych postaci, które pojawiły się w kadrze tylko po to, żeby zrealizować swoje zadania. To odbiorcy mogą zastanowić się nad ich działaniami i sensem ich pracy, żeby doprowadzić szybko do wysnucia wniosków na temat postępów na budowach. Dzieci przeważnie lubią się przyglądać zmieniającym się krajobrazom, tutaj mają szansę na odkrywanie całego procesu tworzenia. Wiele budowli, wiele ludzi – a ludzie oraz narzędzia wydają dźwięki. Niekoniecznie związane z budowaniem, gdzieś przewija się słowo z telewizji albo radia, gdzieś ktoś ziewa, ktoś stuka, hałasuje albo warczy, wszystkie te dźwięki odbiorcy mogą naśladować – co przyniesie im sporo radości. Jedno jest pewne: tam, gdzie są ludzie, nie może być mowy o ciszy. Przestrzeń jest wypełniana onomatopejami, które w dodatku rozbrzmiewają równocześnie, to do odbiorców należy nadanie hierarchii ważności, albo cieszenie się z odkrywanych a niekoniecznie oczekiwanych dźwięków. Lektura w tym wypadku polegać będzie zatem nie tylko na śledzeniu historii zakodowanych w obrazkach, ale też na budowaniu dźwiękami całej sceny działań. Tak naprawdę to, co tu się buduje, staje się poboczną kwestią, czymś na deser dla małych odbiorców.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz