* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 8 września 2024

Agnieszka Jeż: Przewina. Sprawy Soni Kranz

Luna, Warszawa 2024.

Nałóg

Agnieszka Jeż dała się czytelniczkom poznać jako autorka powieści obyczajowych, a później przerzuciła się na kryminały - i być może dzięki praktyce w ocenianiu ludzkich charakterów i relacji między bohaterami jest w stanie do siebie przekonać także w tym gatunku. "Przewina" to kolejna powieść w serii Sprawy Soni Kranz - i historia, która zaintryguje ze względu na doświadczenia głównej bohaterki oraz jej życiowe dylematy. W Kowalowej znajduje się ośrodek terapeutyczny dla osób borykających się z różnymi nałogami. Wśród pacjentów jest Tadeusz Cichosz - który wkrótce umiera. Szybko wychodzi na jaw, że komuś zależało, żeby śmierć wyglądała na samobójstwo, ale jednocześnie też ów niesprecyzowany ktoś bardzo chciał się upewnić, że Cichosz na pewno opuścił ziemski padół. Stąd "podwójne" zabicie człowieka. Sonia Kranz musi zająć się tą sprawą - ale właściwie śledztwo staje się dla niej ucieczką od codzienności. Bo ta codzienność atakuje ze wszystkich stron. Matka, która zachowuje się bardzo toksycznie (i z której wpływów policjantka uwalnia się dopiero dzięki terapii), córka, która wkracza w wiek dojrzewania i przeżywa pierwszy poważny związek, a nawet kochanek - FWB - człowiek, który pozwala Soni na rozładowanie napięcia seksualnego - wszyscy stają się przyczyną dylematów i wątpliwości. Morderstwo w miejscu, które powinno zapewniać schronienie i opiekę, pozwala na chwilowe odroczenie zwyczajnych spraw. Sonia Kranz skwapliwie z tego korzysta, zdając sobie sprawę, że od pewnych rzeczy nie uda jej się uciec. "Przewina" to zatem z jednej strony toczące się cały czas śledztwo - zbieranie informacji, poszukiwanie tropów i rozwiązań zagadki - a z drugiej zestaw wydarzeń ważnych dla samej bohaterki. Sonia Kranz nie jest idealna, właśnie dzięki swoim rozterkom i nieumiejętności ułożenia sobie życia według jasno określonych schematów może rozbudzać zainteresowanie odbiorców. Agnieszka Jeż dużo miejsca poświęca właśnie na kreowanie rodzinnych i okołorodzinnych spraw, buduje przekonujące sytuacje psychologiczne - wie, jak zaprosić czytelniczki do lektury. Powieść kryminalna zyskuje dzięki temu lekkość, nie ma tu klimatu noir i epatowania grozą, nie liczą się szczegóły śledztwa, raczej sam proces zdobywania wiadomości. "Przewina" to historia dwutorowa - i właśnie dzięki temu może zyskać szersze grono odbiorców. Sama bohaterka z kolei jest gwarancją stałej publiczności - autorka tak kończy książkę, żeby z utęsknieniem czekać na kolejną część i sprawdzić, jak rozwiążą się pewne kwestie. Agnieszka Jeż wie, jak budować intrygę, chociaż czasami ułatwia sobie pewne wyjaśnienia - nikt nie będzie jej mieć tego za złe, skoro potrafi prowadzić wartką i ciekawą narrację. Ma pomysły na wykreowanie sytuacji i na budowanie napięcia - a jednocześnie wie, że liczy się sama lektura. Dobrze panuje nad słowami i zaprasza odbiorców do świata, który czerpie sporo ze zwyczajności, a jednak przez skumulowanie trosk staje się jeszcze bardziej intrygujący.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz