* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 9 sierpnia 2023

Nora Dåsnes: Z ręką na sercu

To tamto, Czarna Owca, Warszawa 2023.

Wybory serca

Nora Dåsnes tworzy powieść komiksową, w której wielu odbiorców się odnajdzie i to wcale nie ze względu na fascynację homoseksualną (właściwie nawet jeszcze o seksualności nie ma tu co mówić, dzieci po prostu lubią spędzać ze sobą czas i tylko nazywają to "chodzeniem" - przeważnie rozmawiają ze sobą na czatach lub forach i na tym polega kwintesencja ich związków: dla dwunastolatek to zwyczajne i nie ma potrzeby poszerzać doświadczeń o coś więcej). Tuva trochę się martwi: nie dość, że jak na razie się w nikim nie zakochała (a jej najlepsza przyjaciółka już coś takiego przeżywa i w zasadzie jest stracona dla paczki), nie dość, że się nie maluje i nie rosną jej piersi (płaska jak deska dziewczynka przegląda się w lustrze i nie widzi żadnej szansy na to, że kiedyś będzie miała biust), to jeszcze nie może przestać myśleć o nowej koleżance. Zresztą żaden z kolegów nie nadaje się na obiekt westchnień, każdy ma jakieś wady, a wszyscy co do jednego wydają się bardzo dziecinni. Tuva tak naprawdę chciałaby dalej bawić się w budowanie bazy w lesie i skupiać na próbach orkiestry - a nie zajmować problemami dojrzewania. Dobre i to, że zawsze - nawet kiedy koleżanki się od niej odwrócą - może znaleźć wsparcie w tacie. Tata, samotny rodzic, staje na wysokości zadania w każdej sytuacji, można z nim porozmawiać o wszystkim, a w dodatku jest bardzo postępowy. Warto zresztą traktować go jako powiernika, bo czasami ma pomysły na rozwiązanie sytuacji bez wyjścia.

Na razie jednak Tuva jest trochę wystraszona. Nie dość, że odkrywa swoje zauroczenie nową znajomą (a kolejne podobieństwa tylko utwierdzają ją w tym przekonaniu), nie dość, że przeżywa każde serduszko wysłane na czacie i bez przerwy analizuje treści wiadomości, to jeszcze traci kontakt ze swoimi dotychczasowymi przyjaciółkami. Jedna właśnie zaczęła chodzić z chłopakiem i to jemu poświęca najwięcej czasu, czuje się bardziej dorosła i bardziej doświadczona. Druga kwestionuje sens zakochiwania się i odrzuca jakiekolwiek sercowe problemy. W takiej relacji bardzo łatwo o kłótnie. Tuva tak naprawdę jest w swoich dylematach naiwna (podobnie jak naiwnie zachowują się jej przyjaciółki) - ale Nora Dåsnes jest w tej historii bardzo przekonująca, wie, jak zachowują się dzieci wchodzące w wiek dojrzewania i trafnie to prezentuje. Cała powieść komiksowa utrzymana jest w formie pamiętnika Tuvy: dziewczynka chce zapisać cały zeszyt swoimi doświadczeniami: zapisać albo zarysować, bo czasami wygodniej jej przejść na narrację obrazkową, a ponieważ świetnie wychodzi jej odwzorowywanie emocji na obrazkach, przyciągnie jeszcze więcej odbiorczyń. Jest to książka wartościowa i ważna ze względu na prawdziwość emocji - autorka trafi dzięki temu do szerokiego grona czytelniczek. Tuva przeżywa różne dylematy, które z pewnością podzielą z nią odbiorczynie - warto jej zaufać i przyjrzeć się z dystansu charakterystycznym dla młodych ludzi zachowaniom, Tuva bardzo dużo wyjaśnia i pozwala zrozumieć rzeczy, o których nastolatki nie mają pojęcia - a które stają się jasne dopiero po latach. Autorka nie wyśmiewa problemów bohaterek, nie bagatelizuje ich dramatów, choćby wydawały się dorosłym bezsensowne. I na tym polega siła książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz