* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 1 marca 2019

Dorota Wachnicka: Grzesznica

Edipresse Książki, Warszawa 2019.

Za dawne wybory

Dorota Wachnicka wymyśla sobie dalsze losy Pretty Woman. Luksusowa prostytutka, Dominika, w pewnym momencie poznaje mężczyznę swoich marzeń, wychodzi za niego za mąż, porzuca dawne zajęcie. Teraz już jest przykładną żoną i matką, ma zwyczajną pracę i jest szczęśliwa. Nie przeżywa traum w związku ze swoją przeszłością, czasami nawet prezentuje pojedyncze anegdotki – wspomnienia z łóżkowych wyczynów. Dominika seks lubi i tego we własnej narracji nie ukrywa. Za to jej tajemnica z przeszłości nie podoba się Michałowi, koledze z pracy. Michał to żarliwy katolik, który związków pozamałżeńskich nie popiera, przed pracą biega na mszę i prezentuje bardzo konserwatywne poglądy na życie. Kiedyś widział Dominikę jako prostytutkę u boku biznesmena – i postanawia za to usunąć kobietę z pracy. Ma też jeszcze jeden powód, który pcha go do działania. Staje się groźnym przeciwnikiem – a właściwie wrogiem, którego nie wolno zignorować.

“Grzesznica” to powieść obyczajowa z drobnymi wstawkami erotycznymi (te najczęściej dotyczą dawnych doświadczeń Dominiki, trochę budują jej portret z przeszłości) i w zasadzie tytuł w stylu taniego romansu porno może jej tylko zaszkodzić. Wachnicka pisze całkiem nieźle, radzi sobie z dwutorową narracją - przeskakuje w opowieści od Dominiki do Michała, budując dwa różne klimaty jednej historii. Wiadomo, że tytuł odnosi się do oceny zachowania kobiety z perspektywy fanatyka religijnego, ale brzmi – niestety – jakby był zapowiedzią brukowej literatury. Autorka koncentruje się tutaj na codzienności Dominiki, na zwyczajnych wyzwaniach wiążących się z utratą pracy czy organizowaniem codzienności. Udaje jej się odmalować szczęśliwy związek, rodzinną sielankę (może i nie wolną od pokus, ale przynajmniej pasującą do hollywoodzkich zakończeń). Dominika ma wystarczająco dużo kłopotów przez Michała, żeby jeszcze dokładać jej kolejnych. Za to autorka zajmuje się z czasem przedstawianiem eskalacji nienawiści. Przygląda się zachowaniom oraz motywacjom Michała, stopniuje jego agresję. I o ile na początku może jakoś wytłumaczyć pierwsze przesadzone reakcje poglądami, o tyle już z czasem coraz mniej prawdopodobna robi się ta postać. Michał zarzuca bowiem własne wartości, Wachnicka odsłania jego brudne sekrety i pokazuje całkowity brak moralności. Fanatyczny katolik ma na sumieniu znacznie więcej niż Dominika - być może o rozprawienie się z dewotami też autorce przy okazji chodzi. W każdym razie bohaterowie wypadają jednoznacznie, ale niektórych da się polubić.

“Grzesznica” to powieść prosta, ale napisana całkiem starannie. Autorka nie mnoży wątków nad miarę, w fabule skupia się na tym, nad czym potrafi zapanować. Wie też, czego oczekują jej czytelniczki, więc skłaniać się będzie bardziej ku rozwiązaniom baśniowym (albo z filmów romantycznych) niż rzeczywistości, ale to realizowanie konwencji wpisanej w gatunek, a nie błąd w budowaniu narracji. “Grzesznica” to prosta obyczajówka - nie powieść erotyczna czy romans – przekona panie, które lubią lekką, niewymagającą myślenia lekturową rozrywkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz