Nasza Księgarnia, Warszawa 2015.
Przygody maluchów
Niewiele jest książek dla dzieci, na które pokolenie rodziców czeka z niecierpliwością – ale seria Poczytaj mi, mamo w nowym wydaniu do takich publikacji należy. Nieważne, jakie bajki znajdą się wśród dziesięciu wybranych – i tak co stronę będzie się trafiać na brzmiące znajomo cytaty czy na ilustracje, które wryły się w pamięć i teraz budzą wspomnienia. „Poczytaj mi, mamo. Księga szósta” to kolejna książka, która przekona dzieci i rodziców do powrotu do tradycji wspólnego wieczornego czytania. znacznie skuteczniej niż wszelkiego rodzaju kampanie społeczne. Dorośli na pewno zechcą przypomnieć sobie znane dawniej na pamięć i zaczytywane historyjki, dzieciom spodoba się bajkowy świat, czasem z perspektywy przedszkolaka, a czasem – wyobraźniowy. I jedni, i drudzy szybko zrozumieją, na czym polega fenomen bajek z tej serii. Kiedyś niepozorne książeczki nosiły w sobie ogromny ładunek emocjonalny, były też dopracowane pod względem fabularnym czy dydaktyczno-wychowawczym. Dla dzieci pisali najlepsi autorzy – a odnosili się nie do wydumanych problemów, a do rzeczywistości maluchów. Spory na podwórku, zazdrość o rodzeństwo, kłopoty w przedszkolu… w szóstym tomie bajek ważnym tematem stają się babcie, które potrzebują trochę czasu dla siebie.
W tej części znalazły się bajki Ireny Landau, Małgorzaty Musierowicz, Hanny Łochockiej czy Marii Terlikowskiej. Wśród ilustratorów pojawiają się między innymi Mirosław Pokora, Wanda Orlińska czy Zdzisław Byczek – co ciekawe, wiele nazwisk rozpoznaje się dopiero w „dorosłej” lekturze, z dzieciństwa pamięta się za to charakterystyczne obrazki. Te historyjki ciągle są żywe – kiedy przypominają inne kultury (tak jest z podróżami Ali Baby Zdzisława Nowaka) i gdy dotyczą fantazji (czarodziej w miasteczku). A przecież dla najmłodszych egzotykę stanowić może nawet zwykłe pęknięcie rury w bloku. Ważne, że lektura nie pozwala na obojętność, wymaga przeżywania i uczestniczenia w akcji. Kiedy bohaterowie uczą się czegoś nowego lub poznają siebie samych, odbiorcy przeżywają podobne zjawiska. Bez względu na temat i realizm lub jego brak, uwierzą w opisywane tu przygody.
Dawniej tomiki z serii były małe, cienkie i kwadratowe. Drukowane na zwyczajnym papierze i tak wnosiły sporo barw do codziennych (tak właśnie) przygód z książką. Teraz zbierane po dziesięć historyjki są w całości (razem ze stronami tytułowymi, stopkami i okładkami) reprintowane – można więc nawet przypomnieć sobie wysokość nakładu. Kredowy papier nadaje ilustracjom blasku, a gruba i sztywna okładka sugeruje – nie bez powodu – że to literacki skarb. Seria w takim wydaniu nadaje się nie tylko dla dzieci, może stanowić prezent dla pokolenia, które urodziło się w latach 70. i 80. Ten cykl dawno już obrósł legendą, ale czas pokazuje, jak szlachetne, piękne i mądre bajki się na niego składały.
„Poczytaj mi, mamo. Księga szósta” to kolejny zestaw czytanek wysokiej jakości. Jeśli ktoś nie wie, jak przekonać dzieci do czytania, może wypróbować tę pozycję – znajdzie tu niezawodne sposoby na zaangażowanie kilkulatka w literacką fikcję. A przecież tutaj dzieci nie mają gier, komputerów ani bajek wideo. Funkcjonują w zupełnie innym świecie. Autorzy jednak stawiają na tematy ponadczasowe, niezależne od przemian ustrojowych czy mód w literaturze czwartej. „Księga szósta” w tym cyklu pokazuje, jak wiele mogą dać dziecku książki. Przyjemny będzie dla rodziców taki powrót do dawnych lektur – za to dzisiejsze kilkulatki mogą tu poczuć się zrozumiane i wysłuchane. Wszystkich ucieszy rozwój tej niezwykłej serii – zestawu książeczek, które zasługują na ocalenie i przynoszą wartościowe opowieści najmłodszym.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz