* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 23 maja 2015

Agnieszka Tyszka: Zosia z ulicy Kociej. Wielkie zmiany

Nasza Księgarnia, Warszawa 2015.

Przyszłość

Wśród rozmaitych serii, jakie Agnieszka Tyszka proponuje dzieciom, Zosia z ulicy Kociej powinna przetrwać próbę czasu i wejść do klasyki literatury czwartej: zasługuje na to z różnych powodów. Młoda bohaterka, która z rodzicami i młodszą siostrą mieszka na wsi (w sąsiedztwie przyszłych celebrytek o wyszukanych imionach i wyłącznie modowych zainteresowaniach), obserwuje zwyczajną codzienność – niebanalne pomysły kreatywnej Mani, przygotowania do rozmaitych świąt czy dziecięce spory. Teraz Zosia szykuje się do większych zmian – jej mama i ukochana ciotka Malina prawie równocześnie zaszły w ciążę. Do normalnego chaosu dochodzą więc jeszcze kwestie powiększania rodziny. Zosia prawie nie ma czasu siadać na ulubionej gałęzi drzewa, próbuje wszystko zapisywać i zwierzać się odbiorcom ze swoich odczuć czy przemyśleń.

Tym razem to nie ciotka Malina pomaga zabić nudę propozycjami plastycznych zabaw (chociaż pojawia się w szkole z torbą warzyw w tym właśnie celu). Dla Zosi najważniejsze rzeczy dzieją się w szkole. Oto dyrektorem zostaje nauczyciel wuefu, który planuje zwiększyć nacisk na aktywność fizyczną, a pozbawić uczniów dotychczas działających kółek zainteresowań. Najdziwniejsze, że nikt mu się nie sprzeciwia i już wkrótce szkołę czekają poważne zmiany. To prowokuje samych uczniów do działania: kolejne klasy przygotowują wielki bunt. Chcą walczyć o swoje zainteresowania i udowodnić dyrektorowi, że nie są bezwolnymi ofiarami. Uczą się bronić swojego zdania, współdziałać i wypracowywać twórcze rozwiązania problemów. W ten sposób Agnieszka Tyszka pokazuje odbiorcom, jak brać nawet z pozoru przegrane sprawy w swoje ręce i mądrze protestować. Zresztą przerysowana postawa dyrektora to starannie przemyślany podstęp, który bardzo ubarwia lekturę.

Autorak mimochodem porusza tu i inne tematy: czasem na jabłoni znajdzie się nieoczekiwanie cierpiąca na demencję starsza pani, czasem sąsiedzi zniszczą komuś ładny widok z okien, czasem wśród okolicznych kuweciarzy pojawi się nowy interesujący kot. Życie płynie swoim naturalnym trybem. Dzięki ucieczce na wieś Agnieszka Tyszka może unikać motywów związanych z zabijającymi wyobraźnię kreskówkami czy reklamami. Tutaj dzieci nie pragną wciąż nowych zabawek, same znajdują sobie ciekawe rozrywki, a do tego rozwijają świadomość społeczną. W świecie Zosi ważne jest poczucie humoru. Owszem, dorośli bywają zmęczeni, sfrustrowani albo marudni (teraz potęgują to jeszcze ciąże), ale w domu u Zosi zawsze wygrywa miłość i poczucie szczęścia. „Wielkie zmiany” na ulicy Kociej nie dotyczą zaburzenia sielskiej atmosfery – a to sprawia, że do bohaterki lgnąć będą mali czytelnicy.

Temat młodszego rodzeństwa wcale nie dominuje w tej książce. Zosia i Mania nie boją się zmian, dobrze czują się w swoim towarzystwie i już wiedzą, że rodzeństwo przydaje się w zabawach i potrafi odpędzić smutki. Bohaterka może się zatem skupić na przygotowaniach w domu (rosnące brzuchy mamy i ciotki to okazja do szukania obszerniejszych ubrań, mamę trzeba też spakować na pobyt w szpitalu). Nie ma w tym chaosie domowym strachu, jest za to ciekawość – zmiany zapowiadają się atrakcyjnie również dla najmłodszych. Odbiorcy, którzy doskonale poznali Zosię, będą z zapałem śledzić jej kolejne przygody. Nieocenione są tu również komiksowe ilustracje Agaty Raczyńskiej, idealnie wprowadzające odbiorców w świat małej bohaterki. „Zosia z ulicy Kociej. Wielkie zmiany” to właściwie modelowa historia dla dzieci – zabawna, pełna obyczajowej akcji i pouczająca (ale bez edukacyjnej nachalności).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz