* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 26 grudnia 2014

Anna Karpińska: Przysługa

Prószyński i S-ka, Warszawa 2014.

Relacje

Elwira ma poukładane życie. Dwoje dzieci, kochający mąż Karol, firma ojca zapewniająca wszystkim stabilizację finansową, udane spotkania w rodzinnym gronie. Jagoda ma dla odmiany same problemy: pracuje na wyższej uczelni, ale tylko jako technik (chociaż mogła robić karierę naukową), jej dorastający syn zaczyna być arogancki i eksperymentuje z alkoholem, a zaborczy mąż… właśnie zginął w katastrofie lotniczej. Jagoda dotąd poświęcała się dla ukochanego i nie potrafi się pozbierać po tragicznej wiadomości, mimo wsparcia przyjaciół i przełożonych. Ale to życie Elwiry nagle zaczyna walić się w gruzy. Niespodziewana śmierć Dariusza splata losy dwóch rodzin.

Anna Karpińska specjalizuje się w obyczajówkach o posmaku psychologicznym, nie inaczej jest i tym razem, chociaż opowieść miejscami wdaje się trochę przekombinowana. W „Przysłudze” akcja przenosi się między trzema postaciami – narrację prowadzą Elwira, Jagoda i Karol. I tylko ten ostatni zna całą prawdę. A przynajmniej tak mu się wydaje. Karol znienacka pojawia się w domu Jagody i wyznaje jej wstrząsający sekret. To dopiero początek całego szeregu wydarzeń. Na rutynę w tej powieści miejsca nie ma.

Najlepiej, jak zawsze u Karpińskiej, wypadają portrety psychologiczne i obrazki toksycznych miłości. Jagoda nie rozumie, jak bardzo podporządkowała się Dariuszowi – nie widzi tego, chociaż jej uległość prowadzi właśnie do wielkich problemów wychowawczych z nastoletnim synem. W imię źle pojętej miłości daje się tłamsić i wykorzystywać, nie może realizować własnych planów. Elwira z kolei nie musi się nikomu podporządkowywać. Jej wizję szczęścia przesłaniają pieniądze. Bo w obliczu majątku ojca nie jest pewna, czy Karol zakochał się w niej, czy w szansie na łatwy awans. Karpińska pokazuje, jak zmiana losu może wpływać na postrzeganie bliskich. Każe swoim bohaterkom zastanowić się nad motywacjami i przekonaniami. Stawia przed sytuacjami, na które nikt nie byłby przygotowany.

Napęd fabuły jest trochę zbyt serialowy, nieżyciowy w nagromadzeniu przypadków, trudnych decyzji i zbiegów okoliczności. Zaczyna się od jednej decyzji niedojrzałych emocjonalnie nastolatków i obrasta w kolejne nieporozumienia czy niesnaski. Przeszłość wyklucza stabilizację w teraźniejszości i o tym bohaterowie raczej boleśnie się przekonają. Karpińsak sięga też po motywy bardziej banalne i ograne nie tylko w literaturze rozrywkowej – jak choćby temat zdrady. Egzotyczny rozwój wypadków dobrze się tu sprawdza przy ukrywaniu scenariuszowych kolein.

W przeskakującej z postaci na postać narracji każdy jest sam. W dodatku każdy może zyskać inne odbicie w oczach starych i nowych znajomych. W tych operacjach na portretach Anna Karpińska jest bardzo dobra – na tyle, by przy lekturze przymknąć oko na kilka uproszczeń. Ta autorka komplikuje bohaterom życiorysy, żeby przekonać się, jak sobie poradzą wyrwani z codzienności i zmuszeni do weryfikacji systemu wartości. „Przysługa” to obrazek nierealistyczny, za to bardzo bogaty w emocje i przeżycia. Karpińska pisze tę książkę językiem na poły potocznym, na poły literackim – co ujawnia się przeważnie w elokwencji w dialogach. Ale i tak czyta się tę książkę przede wszystkim dla rozwiązań namnożonych przez autorkę obyczajowych zagadek. „Przysługa” to także powieść o tym, jak kształtują nas inni – bo nie trzeba katastrof na miarę tych powieściowych, by przejrzeć się w postawach bohaterów i dostrzec dzięki nim własne błędy. Obok rozrywki to cel tej książki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz