* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 2 listopada 2011

Urszula Glensk, Marcin Hamkało, Karol Maliszewski, Leszek Pułka, Paweł Urbaniak, Andrzej Zawada: Jak zostać pisarzem?

... Pierwszy polski podręcznik dla autorów

Bukowy Las, Wrocław 2011.

Szkoła pisania

Pytanie, czy ci, którzy chcą zawojować rynek wydawniczy, korzystają z podpowiedzi, jak pisać, pozostaje otwarte. Z reguły autorzy bestsellerów nie potrzebują tego typu pomocy i ułatwień, a książki dotyczące kreatywnego pisania znajdują odbiorców wśród tych, którzy nie wychodzą poza marzenie o pisaniu. Jednak może się zdarzyć i tak, że poradniki dla autorów pozwolą komuś usystematyzować wiedzę, nabrać pewności siebie lub stworzą wyraźną zachętę do pisania – i wtedy można uznać, że spełniły swoją rolę. Ponieważ warsztaty kreatywnego pisania cieszą się coraz większą popularnością a wydawców na rynku jest coraz więcej (co za tym idzie – coraz więcej jest też marzących o książkowym debiucie), rośnie zapotrzebowanie na publikacje spod znaku creative writing. Ukazała się właśnie książka, na którą jednak uwagę zwrócić mogą nie tylko chcący nauczyć się pisania, ale i ludzie związani z książkową codziennością – tom zatytułowany po prostu „Jak zostać pisarzem”.

Niech nikogo nie zwiedzie podtytuł tej pozycji – „Pierwszy polski podręcznik dla autorów”. Już przed tym tomem funkcjonowały – choćby wśród e-booków – poradniki poświęcone twórczemu pisaniu, układane przez rodzimych twórców. Nie jest to też podręcznik, o czym szerzej za chwilę. Wątpliwości budzi również adres: autorom, czyli tym, którzy już potrafią coś samodzielnie stworzyć, ta publikacja przyda się przede wszystkim jako przyczynek do dyskusji nad procesem pisania, niekoniecznie do doskonalenia warsztatu.

Bowiem twórcy książki – Urszula Glensk, Marcin Hamkało, Karol Maliszewski, Leszek Pułka, Paweł Urbaniak i Andrzej Zawada (wszyscy związani z Uniwersytetem Wrocławskim) stawiają raczej na humanistyczną refleksję nad pisaniem. Zamiast ścisłych, rzeczowych i konkretnych porad wybierają rozbudowane analizy i komentarze, wolą opowiadać o tym, jak się pisze, niż mówić, jakimi środkami osiągnąć cel. Owszem, nawiązują do najważniejszych elementów potencjalnego dzieła: do powieściowego miejsca i czasu, do fabuły i historycznego konkretu, do ewentualnych eksperymentów literackich i do konstrukcji postaci, ale nie uczą krok po kroku, jak wypracować w sobie umiejętność tworzenia tych partii książki. Porady trzeba dopiero wypreparować z ich przemyśleń. Zdarzają się tu cenne wskazówki i podpowiedzi, ale przy lekturze ma się wrażenie, że jak na poradnik – jest ich za mało. Podobnie zresztą jak przygotowanych na końcu każdego rozdziału ćwiczeń. Zupełnie jakby autorzy chcieli odejść od belferskiego ujęcia i etykiet mentorów w stronę filozofii pisania – jednak może się zdarzyć, że początkujący będą woleli właśnie konkretne wskazówki i porady. I tu znowu powraca pytanie, czy tacy ludzie – złaknieni szczegółowych porad odbiorcy – są w ogóle w stanie pisać książki.

Autorzy tomu „Jak zostać pisarzem” sięgają po ciekawe przykłady, przeprowadzają ankiety wśród pisarzy (z tych odpowiedzi także wiele można się nauczyć), z rzadka lekko żartują i zakotwiczają opowieść o pisaniu w świecie internetu. Piszącym z pewnością przyda się też – złożony w końcu przez fachowców – rozdział o gatunkach okołoliterackich oraz dodatki: informacje o pracy z redaktorem czy o prawach autorskich i copywritingu.
Mam nadzieję, że książka ta zostanie dostrzeżona i doceniona – prowadzi bowiem do dyskusji nad literaturą z innego niż najczęściej stosowany punktu widzenia i wyzwala intrygujące refleksje. Jeśli nawet nie przyczyni się do rosnącej liczby pisarzy, przypomni o literaturze i jej miejscu we współczesnym świecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz