* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 14 maja 2015

Nele Neuhaus: Elena. Tajemnica stadniny

Media Rodzina, Poznań 2015.

Wakacje w siodle

Elena poważnie opuszcza się w nauce, grozi jej nawet pozostanie na drugi rok w tej samej klasie, zrozumiałe więc, że w takiej sytuacji rodzice ograniczają jej możliwości pracy z końmi, łącznie ze startami w zawodach. Kiedy więc bohaterka dostaje zaproszenie z USA i mogłaby spędzić wakacje w stadninie, bierze się porządnie do pracy. Szybko nadrabia zaległości w nauce i przekonuje rodziców, że zasługuje na zaufanie. Z dala od ukochanego Tima, za to z przyjaciółką, poznaje nowych ludzi kochających konie – i opiekuje się nowymi zwierzętami. Ale Nele Neuhaus nie poprzestaje na „końskiej” obyczajówce. Do tego motywu dochodzi jeszcze potężna afera kryminalna.

W Stanach Elena uczy się nowego stylu jazdy, stylu western. Dowiaduje się, jaki obowiązuje w nim strój i jakie są zasady, poznaje też nowe specjalistyczne słownictwo. Dla Nele Neuhaus (oraz dla niezrównanych tłumaczy jej serii) to okazja do przekazania odbiorczyniom zaawansowanych wiadomości i zainteresowania kolejnym tematem. W ten sposób autorka może rozwijać hobby odbiorczyń i zachęcać je do poszukiwania najlepszych dla siebie rozwiązań. Przy tym unika monotonii – profesjonalizacja opowieści o koniach sprawia, że książki z serii nie są do siebie zbyt podobne i przydają się również jako źródło fachowych ciekawostek.

Elena zna się na koniach. Do tego ma niezwykły dar: potrafi wyczuć miejsce kontuzji lub chorobę zwierzęcia nawet wtedy, gdy nie widać jeszcze objawów. I ten talent przydaje jej się w tomie „Elena. Tajemnica stadniny”. U gościnnej Brendy dzieje się coś dziwnego. Konie zachowują się nienaturalnie, a Elena wykrywa u jednego z nich poważną chorobę, która powinna już być widoczna nawet dla niewprawnych obserwatorów. Do odkrycia prawdy jeszcze daleka i wyboista droga – a efekty śledztwa będą szokujące nie tylko dla miłośników koni. Na szczęście Elena nie boi się ryzyka – kiedy trzeba przyjść z pomocą zwierzętom, nie waha się ani przez moment. Nawet wtedy, gdy w okrutny proceder zaangażowanych jest wielu niebezpiecznych ludzi. Elena to dziewczynka, która nie zastanawia się nad konsekwencjami brawury – dzięki temu historie o niej są tak rozchwytywane przez czytelniczki.

Zmiana otoczenia przydaje się autorce. Elena i Melike poznają różnice kulturowe, by za chwilę móc wrócić do „swojskiego” otoczenia. Wkraczają do wielkiego świata, tu wszystko przerasta ich wyobrażenia. W dodatku wszędzie natykają się na tajemnice – na przykład tę, dlaczego syn gospodyni jest częściowo sparaliżowany i porusza się na wózku inwalidzkim, a o jego wypadku nikt nie chce mówić. Autorka zadbała o to, żeby wakacje Eleny obfitowały w silne przeżycia. Bohaterka może też po raz kolejny udowodnić swoją miłość do koni.

Elena i Melike nie mogą narzekać na brak zainteresowania ze strony gospodarzy: wpadają w wir ich obowiązków i rozrywek, testują nowe rodzaje treningów, a nawet biorą udział w zawodach. Konie są całym ich życiem – więc kiedy potrzebują pomocy, nie ma mowy o strachu. Jednak bohaterki biorą udział w groźnych wydarzeniach i narażają się na ogromne niebezpieczeństwa – w Nele Neuhaus odzywa się autorka kryminałów. Dzięki temu do powieści Neuhaus przyciągnie nie tylko czytelniczki zafascynowane końmi, rozszerzy krąg odbiorców także na tych, którzy poza obyczajowymi perypetiami nastolatek i ich (stosunkowo modnym) hobby szukają w literaturze rozrywkowej silnych wstrząsów. Elena i tym razem nie waha się przed wprowadzaniem zmian na lepsze – chociaż jest tylko nastolatką, podejmuje się zadań, które czasem przerastają nawet dorosłych. „Tajemnica stadniny” to książka pełna mrocznych sekretów i przerażających odkryć: dostarczy czytelniczkom mocnych wrażeń.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz