Prószyński i S-ka, Warszawa 2015.
Satyra i poezja
Edycja dzieł zebranych Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego daje szerokiej publiczności okazję do zapoznania się także z mniej znanymi utworami poety. „Mężczyzna w damskim kapeluszu. Próby teatralne” to zbiór minidramatów, skeczy i słuchowisk, scenek rozpisanych na głosy, a nawet filmów (zestawów kadrowań i przekazywanych treści). Przy tej lekturze można zapomnieć o Gałczyńskim jako autorze Zielonej Gęsi (chociaż powracają tu postacie stamtąd najbardziej znane), a i o Gałczyńskim jako liryku. Tu ujawnia się najpełniej Gałczyński-satyryk, obserwator codzienności i bezlitosny prześmiewca. W jego ujęciu krytyce podlega i przesadna biurokracja, i egzaltowane postawy. Obrazowaniu codzienności służą odwołania do kulturowych tradycji i do postaci historycznych: Gałczyński ożywia znanych, by wprowadzić ich w rzeczywistość, której nie zrozumieją. Tworzy świat pełen dziwaków, ludzi niezrozumianych przez otoczenie i niepotrzebnych. Pozwala im zaistnieć w swoich „próbach teatralnych”, tworząc swoisty manifest wykluczonych. A przy okazji oskarża społeczeństwo, w którym nie ma miejsca dla inności.
W „Mężczyźnie w damskim kapeluszu” powraca często motyw biurokracji (mechanizmy działania mediów potrafią zniszczyć nawet prawdziwe uczucia), złych dyrektorów (lub surowych redaktorów naczelnych), drożyzny i gazetowych sensacji. Bohaterowie albo przywykną do nowych zasad i nauczą się z nimi żyć, albo będą narażeni na bardziej zdecydowane działania „masy”. Tu nie ma miejsca dla indywidualistów, chociaż czasem pozwala Gałczyński komuś spojrzeć w księżyc. Uczucia są zwykle demaskowane i przez rozkładanie na czynniki pierwsze pozbawione wartości, tu nie ma czasu na sentymenty. Gałczyński zderza klasyczne wartości z bezduszną rzeczywistością, tworzy wyraziste satyry na codzienność, ale nie rezygnuje też z atmosfery absurdu. Wydobywa go zwłaszcza przez zestawianie niezgodnych już w założeniu elementów. Z rzadka w tych utworach zamienia się w czarodzieja słowa, tu jego siła polega na ironii a także na nieprzystawalności poszczególnych składników dramatu.
Przez „Mężczyznę w damskim kapeluszu” zobaczyć można wpływ Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego na twórczość chociażby Jeremiego Przybory. Wiele motywów zostało przetworzonych w Kabarecie Starszych Panów, po liczne sięgnęła też Olga Lipińska. To tom, który można traktować jako zestaw utworów uniwersalnych, skupionych na dylematach człowieka. Gałczyński nakłania do mówienia postacie, które nie są przyzwyczajone do publicznych wystąpień, daje głos osobom lekceważonym lub zepchniętym na margines przez kulturę masową. Bawi się formą dramatów zupełnie inaczej niż w Zielonej Gęsi, do utworów wplata też poezję i publicystykę. Eksperymentuje, żeby wynaleźć najlepszy sceniczny środek przekazu. Bardzo dobrze, że wstęp do tej części napisał Tomasz Stępień, badacz zajmujący się satyrą i kabaretem: takiego właśnie dopełnienia obrazu Gałczyńskiego brakowało dotąd w serii.
Do książki dołączona została „interaktywna mapa Warszawy śladami Gałczyńskiego” – kolejny zgrabny pomysł pozwalający zainteresować nie tylko czytelników i znawców tej twórczości historią. „Mężczyzna w damskim kapeluszu” to publikacja tekstów pozostających raczej na marginesie świadomości odbiorców – pozwoli zatem na nowo odkrywać wyobraźnię i wyczucie absurdu autora. To kolejne niebanalne spotkanie z mistrzem słowa. W „Mężczyźnie w damskim kapeluszu” spotyka się poetycka wrażliwość, satyryczne, ostre i przenikliwe spojrzenie na świat. Tutaj absurd przenika się z rzeczywistością, a dawni bohaterowie powracają, żeby przetestować bezsens nowych mód. Przeżywają swoje problemy – ku zabawie czytelników.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz