* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 17 maja 2015

Lucyna Olejniczak: Hanka

Prószyński i S-ka, Warszawa 2015.

Podróż w przeszłość

Lucyna Olejniczak jest jedną z tych autorek, które bez wątpienia dobrze odnajdują się w dawnej obyczajowości i bez zastrzeżeń mogą umieszczać akcję wydarzeń w przeszłości. „Hanka” otwierająca serię Kobiety z ulicy Grodzkiej to w zasadzie kwintesencja tego, czego czytelniczki w „historycznych” obyczajówkach szukają. Barwny zestaw wielkich problemów, silnych namiętności i tajemnic to gotowy przepis na sukces – i Lucyna Olejniczak go odniesie, jeśli w kolejnych częściach cyklu utrzyma ten poziom. Nawet naiwności są tu uzasadnione, a autorka doskonale wie, na co może sobie pozwolić w prowadzeniu burzliwej historii. Pomysłów ma wiele, a w tej realizacji nie budzą one większych zastrzeżeń.

Akcję umieszcza autorka w krakowskiej aptece. Dom aptekarza skrywa wiele mrocznych sekretów, a najpoważniejszym jest słabość Franciszka Bernata do kobiet. Żona nie może dać mu upragnionego i potrzebnego potomka (i spadkobiercy majątku), wszystkie jej dzieci umierają najpóźniej przy porodzie. Za to kolejne służące wydają na świat bękarty Bernata. To dopiero początek tajemnic – następne będą o wiele bardziej przerażające. Pewnego dnia akuszerka podmienia noworodki – zmarłą córkę aptekarzowej pozostawia przy konającej w piwnicy służce, a jej dziecko przedstawia oficjalnie jako prawowitą pierworodną córkę Bernata. To Wiktoria będzie prawdziwą bohaterką tomu „Hanka”. Ambitna i pomysłowa dziewczyna pozna pracę w aptece (mimo utrzymującego się przekonania, że to nie zajęcie dla kobiet, podobnie jak studiowanie), stopniowo spróbuje też odkryć swoją historię. W tej powieści nie zabraknie dramatów, pojawią się też niezwykle silne uczucia.

„Hanka” to powieść dla kobiet, w której autorka nie stylizuje narracji. Dba o zachowanie kontekstu i kolorytu lokalnego, prawdopodobieństwo historyczno-obyczajowe i sugestywne prezentowanie mentalności ludzi – w warstwie języka nie eksperymentuje niepotrzebnie. Może za to wciągnąć odbiorczynie w świat Wiktorii bez stylistycznych zabaw: na tyle przekonujące i wartościowe są tu charakterystyki postaci. Olejniczak celuje w niezwykłych portretach: na każdego bohatera ma swój odrębny pomysł, często zresztą odważny i wykraczający poza zwyczajne i ostrożne wizerunki z literatury kobiecej. Ta autorka nie stroni od trudnych tematów. Pomysłowością w tym zakresie nadrabia niektóre fabularne naiwności, zwłaszcza przeszkody na drodze miłosnego szczęścia, bo przecież i o miłości jest też tu mowa. W „Hance” część problemów po prostu musi się rozwiązać i autorka nawet nie dałaby rady przekonać czytelniczki do innego niż oczekiwany schematu. To jednak owocuje powieścią, którą z przyjemnością czyta się dla relaksu.

Lucyna Olejniczak idzie w kierunku uwielbianym przez odbiorczynie. Przenosi je do świata niby odległego (o wiek), a jednak za sprawą dylematów, sercowych i rodzinnych emocji i obyczajowych perypetii – ważnego, a nawet bliskiego. „Hanka” stanowi bardzo obiecujący wstęp do całej serii o silnych i radzących sobie z przeciwnościami losu kobietach z ulicy Grodzkiej – to propozycja lekturowa zwłaszcza dla pań ceniących prawdziwość powieściową i trafne charakterystyki. Lucyna Olejniczak takim rytmem historii i takimi rozwiązaniami fabularnymi dotrze do rozmiłowanych w obyczajówkach czytelniczek bez większego wysiłku. „Hanka” to powieść, którą czyta się bardzo szybko – jest lekka mimo wielu psychologicznych komplikacji – autorka wie najwyraźniej, czego w tego typu literaturze poszukują odbiorczynie i zapewnia to w dobrym czytadle. „Hanka” ma szansę szybko stać się bestsellerem i dobrze rozreklamować serię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz