* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 14 listopada 2020

Francesca Gibbons: Gwiezdny Zegar. Cienista Ćma

Harperkids, Warszawa 2020.

Wyprawa

Francesca Gibbons trochę inspirowała się „Tajemniczym ogrodem”, kiedy tworzyła powieść „Cienista Ćma”, pierwszy tom planowanej trylogii Gwiezdny Zegar. Tu dwie siostry, które niekoniecznie się dogadują – jak to zwykle między rodzeństwem bywa – trafiają za cienistą ćmą do przedziwnego miejsca. Imogen i Marie przechodzą przez drzwi ukryte w pniu drzewa i trafiają do zaczarowanej krainy. Spotykają tam małego chłopca imieniem Miro, który… żąda od nich honorów jak dla króla. Ma być zresztą władcą Twierdzy Jaroslaw, w której znalazły się dziewczynki. Dzieci potrzebują siebie nawzajem, więc kwestią czasu będzie to, że uda im się między sobą porozumieć i zacząć działać w jednej sprawie. Miro wie, jak poruszać się po krainie, może też rozmawiać z jej mieszkańcami – dla Imogen i Marie będzie zatem kimś w rodzaju przewodnika.

Jest „Cienista Ćma” bardzo typową powieścią fantasy, zestawem przygód i historii, jakie można znaleźć w wielu publikacjach z cyklu – jednak autorka stawia w niej na rozbudowaną nieco bardziej niż w opowieściach pop narrację. Rozdziały są tu bardzo drobne, wystarczająco, by przedstawić jedno krótkie wydarzenie, scenkę albo sytuację – i pchnąć opowieść dalej. Dzieci nie będą więc miały wrażenia, że zarzuca się je tekstem. Jednocześnie te, które cenią sobie rozłożyste historie, znajdą tu dla siebie sporo przygód. Francesca Gibbons unika zbytniego modyfikowania przedstawianej rzeczywistości baśniowej: czasami wrzuca nowe gatunki stworzeń, bazujące na tych, które już funkcjonują w zbiorowej świadomości (są tu na przykład skrzety), ale w takich eksperymentach stara się działać ostrożnie i z wyczuciem. Prawdopodobnie świadoma jest tego, że rynek został już przesycony krainami tworzonymi od zera i że nie wszyscy czytelnicy lubią przedzierać się przez wytwory wyobraźni autorów bez przerwy, próbując zapanować nad konstrukcją przedstawionego świata. W Gwiezdnym Zegarze nie trzeba będzie doszukiwać się schematów działania – autorka posługuje się raczej wygodnymi scenkami zrozumiałymi dla młodych odbiorców już w założeniach. Woli przekonujące charaktery i rozwiązania niż epatowanie kreatywnością ponad miarę. Dzięki temu można stosunkowo łatwo wejść w tę przestrzeń i oswajać się z nią – zatem nie tylko dzieci rozmiłowane w fantastyce pop znajdą tu miejsce dla siebie. Jest „Cienista Ćma” historią w miarę prostą, chociaż tekstowo dość rozłożystą – w sam raz, żeby przypaść do gustu molom książkowym. Oczywiście potrzebne jest również zamiłowanie do śledzenia fabuł fantasy, bo rodzeństwo pozostaje zwyczajne tylko w pierwszym rozdziale, a i tu Francesca Gibbons nie może się doczekać, kiedy ucieknie już za drzwi w pniu.

„Cienista Ćma” to książka dla młodszych nastolatków, wypełniona przygodami i niezwykłymi doświadczeniami, ale z uwzględnieniem psychiki młodych bohaterów – tu bardzo przekonujące stają się przekomarzania i perypetie dwóch rezolutnych dziewczynek i chłopca wychowywanego w przekonaniu, że ma władzę. Gibbons wie jedno: dzieci zawsze się ze sobą dogadają. W tej książce istotne są również ilustracje: Chris Riddell proponuje wprawdzie czarno-białe portrety, za to próbuje uwieść odbiorców stylem rysowania – wprowadza bardzo skomplikowane rysunki, pełne detali i deseni, sugerujące związek z wielkimi narracjami fantasy. Doskonale się bawi, wkraczając w ten świat – co widać po skłonnościach do karykaturalizowania postaci. Można zatem nie tylko śledzić losy dziecięcych bohaterów, ale też przyglądać się im w chwilach trudnych i pełnych wyzwań.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz