* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 9 października 2018

Sylwia Zientek: Hotel Varsovie. Bunt chimery

W.A.B., Warszawa 2018.

Podglądanie

Postacie, które Sylwia Zientek wprowadziła w pierwszym tomie cyklu Hotel Varsovie powracają w drugiej części tylko w tle, jako elementy kontekstu. Inni bohaterowie zaprzątają teraz głowę autorki (która jednak zapewnia w posłowiu, że trzecia powieść z serii przyniesie upragnione odpowiedzi i rozwiązania konkretnych wątków). “Bunt chimery” pokazuje jednak jasno, że Sylwia Zientek sagę napisać potrafi. Nie ucieka, wzorem wielu autorek, w niekończące się rozmowy postaci. Zna bohaterów doskonale i jest w stanie przybliżać nie tylko ich aktualne doświadczenia oraz emocje, ale również całą bujną przeszłość. Nie ma w tej historii papierowych albo jednowymiarowych charakterów, Zientek dostarcza czytelnikom sylwetki pełnokrwiste i przekonujące. Mimo że czasami w swoich działaniach przełamujące ogólnie przyjęte normy. Hotel Varsovie stanowi tu ostoję dla bohaterów, stały punkt w zmieniającej się historii. Autorka przedstawia wydarzenia z początku XIX wieku i czasy Napoleona, odwołuje się do romantyzmu i Młodej Polski. I jest równie przekonująca, gdy opisuje rzeczywistość z 1801 roku, jak i tę z 1906. Drobnym dodatkiem do tej podróży w czasie będzie gwałtowny przeskok do 2017 roku, ale tu nie zatrzyma się Sylwia Zientek zbyt długo, rozsmakowana już w zamierzchłej przeszłości.

Karmi się ta autorka skandalami na miarę czasów. I tak portretuje między innymi kazirodcy związek, erotyczną relację między bratem i siostrą - pożądanie zakazane, ale nie do powstrzymania. Odnotowuje kolejne wzloty i upadki tej pary, przedstawia szereg sposobów, jakimi ludzie mogą ranić się nawzajem. W tym układzie rozstania jedynie podsycają namiętność, czas nie może ułatwić rezygnacji z uczucia. I chociaż czytelnikom trudno będzie zrozumieć postawy bohaterów, Sylwia Zientek nie boi się prezentowani takiej opowieści, jednej z wielu składających się na codzienność w Hotelu Varsovie. Innym wyrazistym obrazem jest portret wyzwolonej malarki, podkochującej się bezsensownie w Pokowińskim. Kobieta nie może zaznać szczęścia ani zdobyć sławy. Chociaż nie boi się żyć i tworzyć po swojemu, społeczeństwo jej nie akceptuje. W tomie pojawi się wiele ważnych i mniej ważnych międzyludzkich relacji, we wszystkich uderza jedno: ogromna zależność od opinii ludzi i od konwenansów. Tu nikt nie może decydować o sobie – a przemiany obyczajowe dla odważnych jednostek zwykle przychodzą za późno. Sylwia Zientek bardzo dba o to, żeby bohaterom nigdy nie było zbyt dobrze – albo będą przeżywać dylematy sercowe (lub fizyczne niespełnienie), albo wciągnie ich wir historii. Jednych pokonają choroby weneryczne, innych - upór rodziny, jeszcze innych potęgujące się szaleństwo. Wszystko jednak okazuje się prawdziwe i szczere.

“Bunt chimery” to prozatorski popis, do którego autorka bardzo chętnie włącza wiadomości z epok, fragmenty utworów ważnych dla postaci, opowieści o modach i zwyczajach. Nikogo nie zdziwią intertekstualne nawiązania: służą one uwiarygodnieniu akcji. Charakterów uprawdopodabniać już nie trzeba, Sylwia Zientek do nich bez trudu przekonuje. “Bunt chimery” to część mocno zakorzeniona w przeszłości, ale też ładnie pokazująca przeplatanie się różnych rzeczywistości. To proza sycąca i wypełniona dobrymi pomysłami na kreacje nawet najmniej istotnych postaci – autorka dostarcza niebanalnej powieści historyczno-obyczajowej dla koneserów. Rzuca wyzwanie twórcom pop: u niej nie ma półśrodków ani fabularnych naiwności. Hotel Varsovie jest zbiorem bardzo udanych opowieści.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz