* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 26 marca 2022

Patrick Deville: Amazonia

Noir sur Blanc, Warszawa 2022.

Podróż

Ojciec i syn na pokładzie "Jagandy", statku parowego, który dzielnie pokonuje meandry rzeki, śledzą historię regionu i zbierają opowieści. Tak, jak mnóstwo strumyków spotyka się w Amazonce, tak kolejne narracje spływają do dziennika podróży i zamieniają się w powieść - tak zresztą głosi podtytuł tomu "Amazonia". Może to być zresztą określenie zwodnicze - bo sylwiczny charakter tej książki w zestawieniu z ogromem informacji do przekazania wskazuje, że trudno jednoznacznie zaklasyfikować lekturę. Na pewno to coś dla fanów dekonstrukcji w stylistyce i - dla poszukiwaczy ciekawostek. Patrick Deville gromadzi wiadomości na temat Amazonii - okolice, które poznaje z parowca nakłaniają go do sięgania w odległą przeszłość i do wyciągania wniosków na temat mijanych terenów. To rodzaj przenoszenia na własne doświadczenia uchwyconych już przez kogoś obrazów, palimpsest tworzony z potrzeby chwili. Raczej nie ma mowy o kreowaniu malowniczych pejzaży, znacznie bardziej intryguje autora możliwość nawarstwiania komplikacji związanych z historią. Są tu i fragmenty z życiorysów literatów - Deville chętnie tropi to, co nieoczywiste i stanowiące o wyjątkowości miejsca - i migawki z codzienności podróżniczej. Jednak nigdy nie jest to podróż dla samego i samodzielnego odkrywania - chodzi o współdzielenie przeżyć ze świadkami przeszłości. To oni powracają wciąż w refleksjach autora i zmuszają do ciągłego weryfikowania doznań. Historia Amazonii to historia odkryć, ale też - krwawych wydarzeń. Patrick Deville wyszukuje rozmaite niegodziwości, które stawia obok artystycznych emanacji. Przez znajomość działań poprzedników może przerzucać odbiorców dowolnie między czasami i tematami - w krótkich rozdziałach znajduje się sporo miejsca na odnotowanie zdobywanych wiadomości. Nigdy nie wiadomo, w jakim kierunku podąży autor w swoich rozmyślaniach - podróż jest dla niego pretekstem do odbywania peregrynacji mentalnych, zachowuje w zapiskach osobiste olśnienia i skojarzenia. Dokonuje porównań, które mogą pokazać, jak uważnym obserwatorem w podróży jest - potrafi też zajmować się pozornie nieznaczącymi detalami, smaczkami, które ubarwiają samą podróż, a nie mają zbyt wiele znaczenia w kontekście wielkiej historii. Słowem - Patrick Deville zamierza rozbijać patos i uciekać od popowych narracji. Sięga po komentarze niemal archaiczne w brzmieniu - mimo że treściowo na wskroś nowe. Stawia na opowieść, która ma być atutem sama w sobie, wypełnioną celnymi i zgrabnymi, doskonale przemyślanymi frazami. A jednocześnie rezygnuje z budowania większych opowieści, funduje odbiorcom migawki z podróży - tyle że w ujęciu literackim. Nie tylko bohaterów - ojca i syna - poznaje się z czasem coraz lepiej, bo i coraz więcej o sobie chcą powiedzieć. Podobnie jest z samym regionem, Amazonia staje się rozczytana i zinterpretowana, pod kątem historycznym oraz kulturowym - od czasu do czasu również ze względu na lokalną faunę. I to połączenie sprawia, że wielu zwolenników "Amazonia" znajdzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz