* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 17 marca 2022

Lizzie Cox: Dojrzewanie. Chłopaki / Dojrzewanie. Dziewczyny

Nasza Księgarnia, Warszawa 2022.

Dla nastolatków

Lizzie Cox postanawia uświadomić nastolatkom - dojrzewającym chłopcom i dziewczynom - co dzieje się z ich ciałami i mózgami, jakie zmiany czekają młodych ludzi w najbliższym czasie i z czym wiąże się cały proces wchodzenia w dorosłość. Proponuje zatem dwa bliźniacze (chociaż nie do końca identyczne) poradniki, drobne, zwięzłe, wypełnione humorem i bogato ilustrowane - żeby przekonać do siebie także tych odbiorców, którzy na co dzień od lektur stronią. Są tu tematy powtarzane w obu książkach - między innymi kwestia cery, zmian w wadach wzroku (co ciekawe, autorka przekonuje odbiorców obu płci, że wizyta u optyka nie jest straszna), temat tworzenia związków, seksu (w przypadku dziewczyn osobny rozdział stanowi antykoncepcja, u chłopaków to temat wpleciony w rozdział) - a także płci przeciwnej. Ostrzega autorka przed cyberprzemocą i dręczeniem rówieśników, tłumaczy, czym jest seksizm i jak nie dać się wpędzić w kompleksy. Odrobinę uwagi poświęca higienie (przypomina, jak często brać prysznic i dlaczego nosić aparat na zęby), przygląda się też rodzinom patchworkowym - tłumaczy, co zrobić, jeśli rodzice się rozwodzą i z czym może się to wiązać (wydaje się, że odrobinę za późno, bo takie zagadnienie bardziej przemówiłoby do młodszych czytelników). Stara się Lizzie Cox pisać na luzie, wprowadzać specjalne przerywniki muzyczne i okrzyki wyimaginowanej widowni - niekoniecznie się to odbiorcom spodoba, może właśnie świadczyć o niepotrzebnym stresie autorki przy poruszaniu niewygodnych tematów - przejście w zabawę widać przy wyodrębnianiu niektórych słów, zapisywaniu ich wielkimi literami, albo stawianiu kropek po każdej literze, by lepiej zaakcentować wyraz. Zupełnie jakby Lizzie Cox nie do końca wierzyła w odbiorców i musiała do nich przemawiać językiem z lektur dla kilkulatków. Dba autorka o to, żeby nie przedstawiać odbiorcom jednolitego i nudnego długiego tekstu - dzieli go na drobne akapity, wprowadza osobne ramki i podkreślenia, a także humorystyczne w założeniu ilustracje, tak, żeby każdy szybko mógł zapoznać się z interesującym go tematem i lepiej zapamiętał informacje. Książki utrzymane są w stylu pop właśnie po to, żeby nadało im to lekkości i żeby nie zniechęcało do zgłębiania kolejnych zagadnień związanych z dojrzewaniem. Autorka stara się odnosić do różnych kwestii - udowadnia w ten sposób odbiorcom, że dobrze rozumie ich potrzeby i że jest w stanie im wytłumaczyć, z czym wiąże się dojrzewanie. Nie ma tu mowy o zamęczaniu tematami, ale w związku ze skondensowaniem treści zdarzają się czasami uproszczenia mniej zrozumiałe dla czytelników: dziewczyny dowiadują się, że nie muszą usuwać owłosienia na ciele, jeśli nie mają na to ochoty - a z drugiej strony pisze się tu o konieczności wybrania stanika (jakby ten element garderoby był absolutnie niezbędny). Autorka pomaga odbiorcom w utrzymaniu prawidłowych relacji z rówieśnikami, nawiązuje do typowych problemów w grupie i podaje proste pytania z natychmiastowymi oczywistymi odpowiedziami - jakby chciała się upewnić, że każdy ją dobrze zrozumie. To zatem książeczki dla młodszych nastolatków, pierwsze wprowadzenie w zagadnienie dojrzewania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz