* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 12 marca 2022

Piotr Milewski: Dzienniki japońskie. Zapiski z roku Królika i roku Konia

Świat Książki, Warszawa 2022.

Sens podróży

Piotr Milewski odkrywa Japonię po swojemu. Nie zamierza realizować kolejnych punktów z przewodników turystycznych, wiedzę o tym, co sprawdzić i czego doświadczyć czerpie od napotykanych na drodze osób. Ze wszystkimi chce rozmawiać, jeździ autostopem, żeby jak najpełniej poznawać specyfikę miejsc, do których trafia. Ma mnóstwo czasu, może sobie pozwolić na błądzenie i na stopniowe odkrywanie otoczenia. I ten niespieszny rytm bardzo koić będzie czytelników, bo nawet jeśli autor nawiązuje do zniszczeń wojennych czy własnych drobnych przykrości - to nigdy nie rezygnuje ze stoickiego spokoju w narracji. "Dzienniki japońskie. Zapiski z roku Królika i roku Konia" to właśnie taka lektura, jakiej poszukuje się w długie zimowe wieczory: pozwalająca na odbywanie literackich podróży i przeżywanie z autorem kolejnych jego nietypowych spotkań ze zwyczajnymi ludźmi.

Piotr Milewski opowiada, dzieląc się z odbiorcami wiedzą na temat kultury Japonii i miejscowych zwyczajów. Stara się przybliżać nietypowe i co bardziej egzotyczne odkrycia, przedstawia liczne ciekawostki - nie jak z podręcznika, a te nieoczywiste, bazujące na zaskoczeniach. Pozwala czytelnikom na przechodzenie tras ze sobą - sam musi je dopiero odkrywać, a przecież może pomóc w poznawaniu Japonii od najbardziej ludzkiej strony. Każdy rozdział w tej książce to osobny temat, pokazujący mentalność Japończyków albo tradycje. Autor doskonale rozumie kulturę, z którą ma do czynienia - ale jest też w stanie bez trudu wyłapać różnice między podejściem Europejczyka i mieszkańca Japonii do rozmaitych komplikacji czy utrudnień w codzienności. Odnotowuje zatem liczne absurdy i dzieli się nimi z odbiorcami - zapraszając ich do poszukiwań kolejnych niespodzianek. Wyjaśnia motywacje w zachowaniach napotykanych ludzi i standardy, które dziwić mogą tylko osoby spoza Japonii. Felietonowość rozdziałów sprawia, że może czasami podzielić się tematami z historii kraju albo opowieściami geograficznymi, skupić na topografii miast czy też - zająć się opisywaniem barwnych tradycji. Nie potrzebuje do tego świąt: nawet zwykłe czynności mogą funkcjonować jak coś niezwykłego dla czytelników i Piotr Milewski świetnie zdaje sobie z tego sprawę. Można mu zaufać - sprawdza się jako ten, który tłumaczy orientalną kulturę. Chodzi własnymi drogami i przyzwyczaja się do utrudnień, uczy się, jak sobie z nimi radzić - lubi wyzwania, a Japonia ich nie szczędzi. Piotr Milewski szuka miejsc, które powiedzą mu najwięcej o zwykłych mieszkańcach i o ich przyzwyczajeniach. Zagląda do barów, podejmuje dialog z napotykanymi ludźmi, opisuje gościnność tych, u których mógł się zatrzymać (i przy okazji rejestruje ich drobne dziwactwa lub nietypowe pomysły). Ponieważ rozdziały są krótkie, a autor nie zamierza zamęczać odbiorców wielopiętrowymi analizami - skupia się za to na reportażowym charakterze opowieści - ta książka może ucieszyć czytelników spragnionych rozrywki podlanej odrobinę edukacją. "Dzienniki japońskie" to zestaw minireportaży, opowieści bezpośrednich, w pełni angażujących odbiorców. Nie trzeba wcale być fanem japońskiej kultury i mentalności, żeby czerpać radość z lektury "Dzienników japońskich" - to książka, która nadaje się świetnie dla poszukujących praktycznych wiadomości, ale i dla tych, którzy nie zamierzają ruszać się z wygodnego fotela. Piotr Milewski w swoich podróżniczych i wielokulturowych relacjach nie zawodzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz