* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 2 listopada 2021

Agnieszka Krawczyk: Warkocz spleciony z kwiatów

Filia, Warszawa 2021.

TaniaKsiazka.pl

Z łąki

"Warkocz spleciony z kwiatów", powieść Agnieszki Krawczyk z księgarni TaniaKsiazka.pl to początek cyklu "Leśne ustronie", od nazwy azylu dla bohaterów - miejsca, w którym każdy może być sobą i dzięki bliskiemu kontaktowi z naturą pozbyć się codziennych problemów. Tworzy autorka przestrzeń, która zapewni wytchnienie czytelniczkom - chociaż sama akcja tym razem okazuje się bardzo uproszczona i wręcz miejscami schematyczna. Bohaterka, Zośka ("Zofia" brzmi według niej zbyt poważnie) po wypadku, po którym została jej przerażająca blizna na twarzy, wpada w kompleksy i wycofuje się ze zwyczajnego życia. Wyraźnie nie radzi sobie z otoczeniem: męczą ją ludzkie spojrzenia i uwagi wygłaszane za plecami, nie chce każdemu tłumaczyć, co ją spotkało, a także nie umie pogodzić się ze stratą urody. Zośka nie rozumie, że niezależnie od wyglądu ktoś może ją cenić za charakter. Ukrywa się w Nieznajomce, licząc na to, że w małej społeczności będzie jej łatwiej zniknąć. Codziennie wplata we włosy inne kwiaty, żeby upiększyć swoją fryzurę (zwraca tym na siebie uwagę jeszcze bardziej niż za sprawą blizny po oparzeniu). Za namową innych postanawia poznać rozmaite zioła i kwiaty, żeby nie narażać się na niebezpieczeństwa. Niektóre rośliny mają przecież właściwości trujące, inne można wykorzystywać w celach leczniczych albo - żeby o czymś otoczenie poinformować (przynajmniej w wersji idealizowanej: przecież nie każdy rozumie znaczenie kwiatów). Zośka spotyka tu też ludzi, którzy mogą pomóc jej uporać się z kompleksami. Nowe znajomości są obiecujące: przygotowują na romans, a przynajmniej na otwarcie się na innych ludzi. Zośka musi nauczyć się żyć od nowa i pogodzić się z tym, co się stało. Azyl jest najlepszym miejscem do pogodzenia się z losem. Tu rządzi rytm natury, wszystko wydaje się prostsze niż w wielkim mieście. Nie zabraknie postaci wyjątkowych: jest na przykład stara znachorka, która widzi znacznie więcej niż przeciętny człowiek i potrafi przepowiadać przyszłość, ale tylko wybranym. Jest w tej powieści charakterystyczny dla pewnej gałęzi literatury kobiecej klimat - związany trochę z ezoteryką, trochę z zielarstwem, trochę z powrotem do motywów "wiedźm" sprzed wieków. Tu można docenić umiejętności pozaksiążkowe (chociaż dla bohaterki bardzo ważna jest książka lokalnego autora), to, co płynie wprost z łąk. Każdą część tomu autorka rozpoczyna od przeglądu kwitnących kwiatów, ziół i roślin, które się w danym okresie zbiera, a także ciekawostek związanych z rytmem natury. Z kolei w klauzulach rozdziałów znajdują się często "źródła mocy" - drobne wyznania, z których czytelniczki mają czerpać inspirację i które można wykorzystywać w samorozwoju. Agnieszka Krawczyk nie wprowadza tu zbyt skomplikowanej fabuły, pozwala i bohaterce, i czytelniczkom odpocząć od śledzenia wielkich intryg. Czasami wydaje się, że przesadza w sięganiu po rozwiązania zbyt oczywiste - ale tego rodzaju proza rządzi się przecież swoimi prawami.
Po więcej powieści z kategorii literatura kobieca warto zajrzeć na stronę księgarni TaniaKsiazka.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz