Harperkids, Warszawa 2025.
Rytm natury
To jest najlepszy pomysł: wciągnąć dzieci w grę, która w ogóle nie ma założeń przemycania szkolnych lekcji – i przygotować platformę edukacyjną tak, żeby przekazywanie wiedzy połączyć z rozrywką. „Nauki przyrodnicze. Megazadania” to idealne rozwiązanie dla fanów Minecrafta, którzy nie tylko chcą się uczyć, ale i testować możliwości gry. Każdy temat z zakresu nauk przyrodniczych dla dzieci w wieku od 7 do 11 lat podzielony został na kilka rozkładówek. Jedna to przemycanie wiadomości, druga – sprawdzanie teoretycznej wiedzy (przez, między innymi, uzupełnianie zdań, jak w dawnych zeszytach ćwiczeń), aż w końcu przychodzi czas na przejście do gry – i zadanie dla graczy. Tutaj już można się pobawić światem Minecrafta i rozwiązaniami charakterystycznymi dla tej przestrzeni – a przy okazji utrwalać zdobyte wiadomości. Czasami zdarza się, że rzeczywistość z gry przenika się z realiami spoza komputerów – i wtedy autorzy decydują się na dodatkowe wyjaśnienia, na przykład jeśli chodzi o karmienie żab szlamem: to zadanie w grze konieczne do zrealizowania misji, za to w prawdziwym życiu – nie do wprowadzania w czyn. Jeśli jednak chodzi o zombie – nie ma tłumaczenia, że to pomysł z gry, najprawdopodobniej twórcy tomiku wychodzą z założenia, że na tyle jeszcze mali odbiorcy są w stanie odróżnić wyobraźnię od rzeczywistości.
Tomik jest bardzo kolorowy: liczą się tu screeny z gry i wszelkiego rodzaju moby, ale też konkretne rodzaje budulca, które posłużą do wypracowania określonych – potrzebnych – przedmiotów, pojawią się przepisy na stworzenie czegoś i wyzwania uruchamiające wyobraźnię dzieci (bo część pomieszczeń trzeba od zera zaprojektować). Dzięki temu przejście od gry do zdobywania wiedzy będzie w miarę bezbolesne i przypadnie do gustu nawet tym odbiorcom, którzy średnio mają ochotę na ślęczenie nad podręcznikami. Ta książka jest dobrze przygotowana – dostosowana do percepcji dzieci i jednocześnie niesie walory edukacyjne. Przyda się nie tylko fanom Minecrafta – dla każdego kilkulatka proces zdobywania wiedzy może być momentami żmudny i trudny – w tym wypadku wszystko miesza się z zabawą i można dzięki temu uprzyjemnić sobie czas nauki. Dodatkowo publikacja ta pokazuje, że książki mogą być przydatne – to temat, do którego niełatwo przekonać maluchy. Tymczasem bez podręcznika tego rodzaju nie udałoby się odkryć kolejnych „misji” w grze ani stworzyć pewnych budynków. Minecraft stawia na edukację przez zabawę – i dzięki temu nie myśli się o tym, że książka jest przecież gadżetem promującym elektroniczną rozrywkę. Dla małych fanów kwadratowego świata i dla tych, którzy chcą zgłębiać nauki przyrodnicze inaczej niż na zwyczajnych lekcjach w szkole to wymarzony sposób na poznawanie reguł rządzących światem przyrody.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz