* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 2 lutego 2025

Krystyna Prendowska: Oko pamięci

Czytelnik, Warszawa 2025

Obserwacje

Krystyna Prendowska przekonuje, że nie byłaby w stanie tworzyć prozy – buduje za to reportaże lub migawki ze swojego życia. Migawki nietypowe, bo zwykle mocno powiązane ze światem kultury i z postaciami powszechnie znanymi. Dodaje do tego autobiograficzne wstawki pozbawione cenzury: oszałamia szczerością i naturalnością a także erudycją. „Oko pamięci” to zestaw esejów dla wymagających odbiorców, ambitna literatura dla uważnych. Jednocześnie – książka, która staje się przewodnikiem po tematach wysokich. Krystyna Prendowska przede wszystkim ucieka od rutyny. Czasami zamienia się w krytyka – kiedy buduje zestaw informacji na temat obejrzanego dzieła, innym razem zdaje relację ze spotkań z kimś ważnym. Potrafi analizować rzeczywistość tak samo jak kulturę – a wiadomości przetwarza tak, żeby przyciągnąć czytelników do lektury. Udaje jej się zwrócić uwagę na aspekty przeważnie niedostrzegane, pozostaje blisko życia, chociaż jej relacje z codziennością nie mają nic wspólnego. „Oko pamięci” to intelektualne wyzwanie, trening dla co bardziej zaawansowanych odbiorców, a przy okazji bardzo miła odskocznia od powszechnej bylejakości. Krystyna Prendowska nie tylko dostrzega dużo, ale też potrafi to opisać tak, by zapewnić czytelnikom mocne wrażenia, żeby skusić ich obietnicą odkrywania nieznanego czy rozszyfrowywania zjawisk życia kulturalnego. Jednocześnie nawiązuje kontakt z czytelnikami przez osobiste zwierzenia. Pojawiają się one rzadko – ale kiedy już da się je znaleźć, budują potężną więź z autorką.

Jest tutaj sporo podpowiedzi dotyczących tego, jak uczestniczyć w świecie kultury i sztuki i na co zwracać w nim uwagę, a równolegle – garść refleksji nad światem i jego kondycją intelektualną. Krystyna Prendowska zachowuje wygodny dystans do rzeczywistości, może dzięki temu prowadzić opowieść barwną, a jednocześnie przekonującą – tu nie chce się wchodzić w polemiki, za to odbiorcy mogą przyzwyczaić się do innego sposobu patrzenia na świat wypełniony wyzwaniami i niespodziankami. Krystyna Prendowska może być przewodnikiem po sztuce, ale równie dobrze radzi sobie z przedstawianiem anegdotycznych wydarzeń z rzeczywistości, która niczego nie udaje. Autorkę kuszą biografie, ale też dzieła, na ich podstawie tka całą relację, wypełnioną faktami i danymi, które w innym wypadku nie przedostałyby się do zbiorowej świadomości – a zniknęły w mrokach przeszłości. Nadaje strukturę i brzmienie wspomnieniom, teraźniejszość stara się jak najbardziej zatrzymać, opisując wszystkie detale, które da się wychwycić. Nie zapomina o sobie – ale nie wystawia siebie na piedestał, pozostaje w cieniu, żeby uzasadnić zabranie głosu w konkretnej sprawie, a jednocześnie nie zdominować przesłań. Bawi się, ciągle gra z czytelnikami. „Oko pamięci” to próba wyłuskania kwintesencji bycia tu i teraz – przez pryzmat tego, co zostanie. Jest to zbiór do powolnej lektury, do rozsmakowywania się w słowach – jedna z tych ozdób biblioteczek, która na długo zatrzyma, zaangażuje i zmieni sposób myślenia o rzeczywistości. „Oko pamięci” to propozycja wyjątkowa na rynku – i bardzo wartościowa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz