* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 22 sierpnia 2024

Joanna Rusinek: Hau! Prawie wszystko o psach

Nasza Księgarnia, Warszawa 2024.

Język psi

Joanna Rusinek trafi ze swoim picture bookiem nie tylko do najmłodszych. „Hau! Prawie wszystko o psach” to bowiem książka, która każdego psiarza bez względu na wiek natychmiast zachwyci. Autorka wykorzystuje humor i talent ilustratorski do tego, żeby zaprosić czytelników do odkrywania fascynujących faktów z codzienności psów. Nie nudzi przy tym, sygnalizuje najciekawsze tematy i pozwala lepiej zrozumieć czworonogi. Najpierw zajmuje się oczywiście przedstawianiem wspólnej historii ludzi i psów (psy pochodzące od wilków to zjawisko, w które czasami trudno uwierzyć), później – między innymi – wprowadza zabawny quiz dotyczący zachowań na spacerze (rzeczywiście, kiedy obserwuje się niektórych właścicieli psów, ta lektura powinna stać się obowiązkowa), proponuje przegląd ras i przegląd ras wymyślonych, co rozśmieszy zwłaszcza posiadaczy kundelków. Przypomina, co szkodzi psom, jakich zachowań nie akceptują, a jakie lubią (to z kolei wiadomość przede wszystkim dla najmłodszych odbiorców – im najtrudniej zrozumieć, że nie powinno się przy psach krzyczeć czy wykonywać gwałtownych ruchów, po lekturze łatwiej będzie im to przyjąć do wiadomości i zapamiętać, dzięki dowcipnym komentarzom). Jest tu przegląd informacji, jakie pies wysyła człowiekowi – i sprawdzenie, skąd wziąć psa, jeśli bardzo by się chciało go mieć (tu autorka podkreśla znaczenie legalnych hodowli, ale też opcję przygarnięcia psiaka ze schroniska – w końcu to najlepszy sposób, żeby pomóc zwierzętom).

Część rozkładówek pełni rolę informacyjną, ale przy lekturze można się znakomicie bawić. Joanna Rusinek wie, jak zwięźle i z humorem opisywać kolejne psie tematy, bawi się i słowami, i obrazkami, więc oglądanie tej książki to prawdziwa przyjemność dla wszystkich odbiorców. Rysowane przez znakomitą autorkę psy mają charakter, można je pokochać od razu – a w związku z tym wiadomo, że publikacja będzie wielkim sukcesem na rynku wydawniczym. Jedyna wada „Hau!” to fakt, że jest krótka: chciałoby się jeszcze dłużej przebywać z psami i poznawać ich sekrety w interpretacji Joanny Rusinek.

Ale jest też coś typowo dla najmłodszych: co pewien czas pojawiają się rozkładówki z zadaniami. Czasami trzeba będzie przejść labirynt, czasami – przywołać psy do opiekunów, zwłaszcza kiedy poplątają się im smycze. Zadania są sprytnie wplecione w tomik, tak, że umilają lekturę i nie kojarzą się z typowymi łamigłówkami (chociaż przecież do takich należą). Dzięki wysokiej jakości ilustracjom są ozdobą tej publikacji – przyjemnie się je ogląda, a nie tylko rozwiązuje. Joanna Rusinek doskonale wie, jak przyciągnąć do czytania dzieci. Ale tym razem kieruje się do miłośników psów, także tych starszych – książka może funkcjonować jako prezent dla psiarzy i dodatek do drobiazgów dla czworonożnego pupila. Jest tu kolorowo, jest wesoło, ale przede wszystkim – pojawia się cały zestaw narzędzi pozwalających na wzajemne porozumienie. A to już zjawisko, którego nie można lekceważyć. Warto wykorzystać tę publikację w celach edukacyjnych, do przekładania potrzeb i oczekiwań z języka psiego na ludzki – warto też przypomnieć sobie, co w międzygatunkowej przyjaźni jest najważniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz