* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 6 lipca 2019

Charles M. Schulz: Fistaszki zebrane z gazet codziennych i weekendowych 1989-1990

Nasza Księgarnia, Warszawa 2019.

Niedorosłość

Czterdzieści lat po premierze Fistaszki dalej mają się świetnie: zbiorek przedstawiający stripy z gazet codziennych i weekendowych z lat 1989 i 1990 to raz powrót do sprawdzonych rozwiązań i tematów, które przez pewien czas poruszane nie były – na przykład do sprawy kocyka bezpieczeństwa Linusa – raz przejście do nowych motywów. Zamiast małej rudej dziewczynki, niedoścignionego ideału kobiecego w wersji Charliego Browna, pojawia się bardzo miła koleżanka z obozu wakacyjnego, Peggy Jean. Bohater wreszcie może przekonać się, czym jest odwzajemniona miłość. Zagląda Charles M. Schulz do starych znajomych – przypomina sobie między innymi o Pig-Penie, przyprowadza też do świata Fistaszków nowych – jest tu trzeci brat Snoopy’ego, który wpada na moment, żeby wygrać pewien konkurs. Spike tymczasem dalej rozmawia z kaktusami na pustyni, a Lucy zrzędzi. Marcie i Peppermint Patty prześcigają się w walce o względy Charliego, a poza tym – rywalizują też w szkole (najlepsza i najgorsza uczennica to mieszanka wybuchowa). Jednak Marcie wcale nie chce być zawsze idealna…

Charles M. Schulz zaprasza odbiorców do świata, który nie może się znudzić. W drobnych komiksowych paskach zawiera głębokie prawdy o człowieku, jego dążeniach, upodobaniach i nadziejach. Dzieci nie muszą udawać, nie bawią się w dyplomację, otwarcie informują o tym, co je gnębi lub irytuje, reagują impulsywnie i szczerze. Owszem, czasami odgrywają konkretne role (Lucy wciela się w psychologa i wysłuchuje festiwalu narzekań), ale ma to sens – umożliwia prowadzenie celnych obserwacji. Autor pamięta również o zabawie, celuje w tym – o dziwo – Snoopy, który raz walczy z Czerwonym Baronem podczas pierwszej wojny światowej, raz – z wydawcami, którzy nie doceniają jego genialnych opowiadań. Po tym, jak rozszerzyła się gromada ptaków, Snoopy zabiera przyjaciół Woodstocka na obozy przetrwania, tworzy własną drużynę skautów i przedziera się z nią przez leśne ostępy albo piaski w poszukiwaniu przygód. Tyle tylko, że u Fistaszków rozrywka nie jest jedynym celem. Autor wykorzystuje sytuacje z podwórka i szkoły, żeby pewne zachowania wskazać, inne wyśmiać, a jeszcze inne – uświadomić czytelnikom. W tomie każdy może odnaleźć albo ślady własnych wspomnień i doświadczeń, albo aluzje do otoczenia. Króluje tu precyzja – zresztą nie może być inaczej, jeśli Schulz ma najczęściej cztery kadry do zarysowania sytuacji, rozwiązania jej i komicznego spuentowania. Zresztą puenty nie zawsze podporządkowane są śmiechowi. Owszem, przynoszą radość i sprawiają, że po „Fistaszki zebrane” sięgać będą przedstawiciele różnych pokoleń – ale tu wartościowe są również refleksje na temat człowieka. Nie zawęża Charles M. Schulz opowieści do świata dzieci, wprost przeciwnie – mali bohaterowie pozwalają mu wyciągać wnioski na temat całych społeczeństw. Prawie nie ma w tej książce aluzji do terenu spoza rzeczywistości Fistaszków – co sprawia, że stripy są ponadczasowe. Genialne tłumaczenie Michała Rusinka również zasługuje na uznanie: dzięki temu autorowi humor może wybrzmieć z pełną siłą. „Fistaszki” w każdym kolejnym tomie są cenną propozycją lekturową – tę kolekcję warto mieć pod ręką, kiedy trzeba poprawić sobie humor albo znaleźć receptę na ból istnienia. Choć to komiksy, należą do arcydzieł gatunku i znać je po prostu trzeba.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz