* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 31 grudnia 2017

Yvette Żółtowska-Darska: Pazdan. Chłopak, który gra całym sercem

Burda, Warszawa 2017.

Piłkarski przykład

Oto kolejny piłkarski superbohater, wzór do naśladowania i idol maluchów – Michał Pazdan. Chociaż gra w obronie (a wiadomo, że największym uznaniem na boisku cieszą się zdobywcy bramek), stał się sławny dzięki piłkarskim umiejętnościom i olbrzymiej roli w kadrze narodowej. A że jest to człowiek sympatyczny, skromny i opanowany – znakomicie nadaje się na bohatera kolejnej sportowej biografii przygotowanej jak zwykle świetnie przez Yvette Żółtowską-Darską. „Pazdan. Chłopak, który gra całym sercem” to publikacja dla małych kibiców – nie tylko o piłce nożnej. Życiorys Michała Pazdana parę razy bowiem posłuży do udzielenia maluchom cennych lekcji. To rozwiązanie zresztą szeroko stosowane w cyklu i mieszczące się w jego założeniach od początku. Ale Żółtowska-Darska wie, jak je stosować, żeby nie przesadzić z moralizowaniem i co nawet ważniejsze – żeby nie stracić z oczu bohatera tomu.

Skoro Michał Pazdan wychowywał się w Nowej Hucie, autorka zyskuje okazję, aby opowiedzieć dzieciom coś o tej dzielnicy Krakowa. Nawiązuje w tym do przeszłości, ale i do losów mieszkańców blokowisk. Pazdan odniósł sukces – jednak wielu nastolatków zajmujących się wyłącznie przesiadywaniem na ławkach w kapturach na głowach zmarnowało swoje życie. Autorka przestrzega przed łobuzerką z blokowisk, pokazuje też zachowanie agresywnych kiboli szukających zwady. W ten sposób poza koncepcjami urbanistycznymi może i zająć się też ciemną stroną osiedli. Zyskuje dodatkowo przeciwwagę dla zachowań spokojnego zawsze Michała. Relacjonuje kilka jego pozasportowych przygód (ucieczkę przed napastnikami zakończoną aresztem czy niesienie materaca nocą przez park) – dla ubarwienia opowieści. Szuka zabawnych anegdot, ale i historii, które dałoby się przekuć na wychowawcze komentarze dla czytelników. Oczywiście nie brakuje tu tematów sportowych – pierwszych klubów, pierwszych prawdziwych „korków”, rozwoju kariery – aż po powołanie do kadry narodowej, a później… kilkuletniej przerwy w grze w reprezentacji – aż do olśniewających sukcesów już pod wodzą innego trenera. Yvette Żółtowska-Darska przedstawia Michała Pazdana również od rodzinnej strony. Dba o to, by lektura była dla dzieci zrozumiała – opatruje ją przypisami i wyjaśnieniami.

Sporą rolę, może nawet większą niż zazwyczaj, zajmują w tym tomie „kolorowe” strony. Do tej pory pełniły one rolę informacyjno-graficznego wprowadzenia w temat lub miejsce. Dzieci otrzymywały szereg przykuwających uwagę zdjęć (z boiskowych sytuacji, ale również „krajoznawczych” fotografii) i podpisów – komentarzy. Nie inaczej jest i teraz, tyle że kolorowych stron jest dużo więcej, a dodatkowo jeszcze przejmują część opowieści, która zwyczajowo trafiała do biografii. To sposób na skrótowe i hasłowe zaprezentowanie bohatera oraz jego otoczenia – wiadomości z podpisów mogą być potem rozwijane w rozdziałach (jak w przypadku koszulki z błędnie naniesionym nazwiskiem piłkarza), ale często przedstawia się tu informacje tylko raz. Książka o Michale Pazdanie kontynuuje poczytny cykl biografii piłkarzy dla najmłodszych. To nie tylko okazja poszerzenia boiskowej wiedzy przez małych kibiców, ale również możliwość zachęcania dzieci do czytania dla rozrywki – a że jest dobrze zrealizowana, można podsuwać ją maluchom.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz