* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

wtorek, 21 listopada 2017

Jan Brzechwa: Brzechwa dzieciom. Dzieła wszystkie. Teatrzyki

Nasza Księgarnia, Warszawa 2017.

Aktualne i nieaktualne

Ostatnim tomem wielkiego wydawniczego przedsięwzięcia „Brzechwa dzieciom” są „Teatrzyki”, czyli utwory pisane w celach inscenizacyjnych. Część zamieszczonych w potężnym tomie tekstów stanowi dzisiaj jedynie świadectwo czasów – dorośli będą musieli tłumaczyć pociechom historyczne aluzje i nawiązania do rzeczywistości PRL-u, co stanowić może spore czytelnicze wyzwanie. Inne teksty do dzisiaj mogą być najmłodszym znane, choćby przez znakomite radiowe adaptacje z udziałem najlepszych aktorów – w tym wypadku dużą rolę odgrywa również odnoszenie się do uniwersalnych fabuł, znanych wszystkim bohaterów lub chociaż konwencji. Jan Brzechwa przedstawia się w „Teatrzykach” nie tylko z najlepszej strony, nic dziwnego, że część utworów właściwie nie przetrwała w świadomości czytelników. Na przykładzie tego tomu widać dobrze, jak działa czas w przypadku literackich agitek.

Do lektury opasłego tomu dobrze w krótkim wstępie przygotowuje Grzegorz Leszczyński. Przypomina on i o zarobkowym przeznaczeniu utworów, i o założeniach Jana Brzechwy – który przecież nie ukrywał tego, że do dzieci chce dotrzeć przez ich matki. Wie doskonale, że kiedy zaintryguje dorosłych, stanie się popularnym autorem dla dzieci – konstruuje zatem drugie dno pozornie dziecięcych rymowanek, sprawia, że przed dorosłymi czytelnikami towarzyszącymi dzieciom w lekturze (lub po prostu przed rodzicami czytającymi pociechom do snu) odsłania się kolejna płaszczyzna znaczeniowa, zestaw haseł odnoszących bezpośrednio do rzeczywistości, wcale nie bajkowej. Są w „Teatrzykach” kultowe już „Bajki Samograjki” – opowieść o Czerwonym Kapturku, Kocie w butach, Kopciuszku oraz Jasiu i Małgosi – to teksty, które miejscami się w ogóle śpiewa, w wielu dorosłych uruchomią wspomnienia dotyczące nagrań radiowych. Ale i „Księżniczka na ziarnku grochu” poza tym cyklem nie musi być obca w podróży sentymentalnej i to wcale nie za sprawą znanej powszechnie fabuły – fragmenty tej bajki trafiły bowiem po kabaretowej obróbce na estradę i również zaistniały w wersji performatywnej poza grupą docelową odbiorców. Dzisiaj dzieciom spodobają się te wersje bajek – dynamiczne, opowiedziane z humorem i bez męczącego moralizatorstwa. To Brzechwa, jakiego do dzisiaj mali odbiorcy z kolejnych pokoleń cenią, a i powód do sięgnięcia po książkę.

Inaczej rzecz ma się z rozbudowanymi przygodami Pietruszki lub szkolno-zimowymi doświadczeniami różnych dzieci. Jan Brzechwa w tych utworach akcentuje wartości dydaktyczne, zmusza bohaterów do piętnowania wad i do krytykowania bumelanctwa, lenistwa czy nieuctwa. Co i rusz powracają tu prymusi z samymi piątkami w ostatnim kwartale – papierowi i nieznośni. Szkolny światek jest odbiciem dorosłego, to znaczy nie ma tu ochrony dla najmłodszych – kto zasługuje na krytykę, skrytykowany będzie. Z drugiej strony przedstawiciele starszego pokolenia to zestaw ideałów, zwykle w postaci fachowców, reprezentantów konkretnych zawodów. To pochwała milicjantów, piekarzy czy murarzy – stawianych dzieciom za wzór.

Ilustracje Magdaleny Kozieł-Nowak to dobrze przemyślane detale, klasyczne w stylu, nieco prześmiewcze rysunki. Autorka nie chce zdominować tekstu, uzupełnia go natomiast dyskretnie, czasem po prostu deseniami. Wpisuje się tym w założenia serii, nie odrywa od lektury, a nawiązuje do najlepszych tradycji ilustrowania tomików dla dzieci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz