* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 7 października 2023

Katarzyna Miller, Anna Bimer: Być synową i nie zwariować

Rebis, Poznań 2023.

Rodzinnie

Kolejna w serii "...i nie zwariować" książka pojawia się na rynku - i tym razem Katarzyna Miller i Anna Bimer zwracają się do kobiet wkraczających w związki - żeby uporządkować ich relacje z matkami partnerów. "Być synową i nie zwariować" to publikacja w stylu, który spodobał się odbiorczyniom - i nic dziwnego. Autorki lekko i bez tematów tabu wymieniają się poglądami, wprowadzają drobne wskazówki albo komentarze do modelowych zachowań. Nie tylko rozmowy znajdują się w tym tomie - każda część rozpoczyna się obszernym obrazkiem rodzajowym, scenką, w której widać kolejny schemat, sytuację domową, w której ujawnia się konflikt na linii teściowa - synowa. To stanowi punkt odniesienia dla autorek - później mogą one zacząć analizować przedstawiony przypadek. Wprawdzie niepotrzebnie czasem bawią się w recenzowanie rodzaju narracji (odnoszą się do poszczególnych zdań, które warto według nich utrwalić w świadomości odbiorczyń), liczą się jednak relacje domowe, motywy, które czytelniczki mogą znać z autopsji. "Być synową i nie zwariować" to publikacja ciekawa i nie tylko dla synowych - pokazuje postawy zaborczych (albo wręcz przeciwnie) matek dorosłych dzieci. Oczywiście w puencie dochodzi do rejestrowania postaw synowych i teściowych - ale czasami liczą się po prostu kobiety walczące o swoją przestrzeń. Jakby tego było mało, Katarzyna Miller i Anna Bimer wprowadzają też drobne wyliczenia, informacje o charakterystycznych typach synowych i teściowych, albo wskazówki zgromadzone w wygodnych do prześledzenia zbiorkach. Najbardziej kuszącą częścią dla odbiorczyń będzie oczywiście analizowanie zachowań i stereotypów, pogadanki i rozmowy, które prowadzą ze sobą Katarzyna Miller i Anna Bimer. Tym razem - to rozmowy dość mało przesycone osobistymi skojarzeniami, autorki trochę odchodzą od własnych doświadczeń (co nie znaczy, że się nimi nie dzielą). Próbują wyjaśniać przede wszystkim źródła konfliktów i chcą, żeby odbiorczynie dostrzegły charakterystyczne punkty zapalne. Rozpracowują osobowości - typy teściowych - żeby pokazać zasady postępowania. Niektórym odbiorczyniom wystarczą już podawane w przykładach scenki, inne czytelniczki zdecydują się na prześledzenie dialogów dla samej przyjemności czytania - bo Katarzyna Miller i Anna Bimer prowadzą swoją opowieść z dużą dozą humoru i dystansu do siebie i do przedstawianego problemu. Nie będą nikogo straszyć, liczą za to na budowanie płaszczyzny porozumienia. Cieszą się uznaniem - w końcu już funkcjonują na rynku jako autorytety, parę razy mogły trafić do przekonania czytelniczek. Wykorzystują więc ten fakt, żeby nakreślić domowe scenki i pobawić się w komentowanie właściwych i niewłaściwych zachowań. "Być synową i nie zwariować" to książka dość prosta, nie przeintelektualizowana, za to przesycona ciekawostkami i podpowiedziami - warto zaufać autorkom, żeby przejść przez najtrudniejsze doświadczenia i wypracować sobie strategię działania. Katarzyna Miller i Anna Bimer lepiej rozumieją teściowe niż one same kiedykolwiek - dzięki temu mają szansę przekonać do siebie czytelniczki. W końcu zamiast w nieskończoność przytaczać teorie psychologów, wolą postawić na praktykę - i odnieść się do życiowych sytuacji bez nadęcia i naukowej otoczki. Przecież nie to jest odbiorczyniom najbardziej potrzebne, a schematy działania, proste wskazówki i wyjaśnienia. I to się w tej książce znajdzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz