Wydawnictwo Literackie, Kraków 2023.
Wspomnienia
Nie ma znaczenia geneza tego tomu: Kamil Bałuk wprawdzie opowiada o inspiracjach i źródłach, ale te wyznania czytelników raczej nie przyciągną do książki "Dawno temu w telewizji". Zupełnie inaczej niż zestaw nazwisk (na okładce wprowadzonych na wzór kolejnych stron z telegazety): Szczygieł, Kawalec, Zapendowska, Chylewska, Dżbik-Kluge, Rykowski, Łepkowska, Barciś, Żak, Mołek, Fajbusiewicz i Khamidov - i już wiadomo, że od tej lektury nie będzie się można oderwać. Kamil Bałuk przywołuje tych, których znała i oglądała cała Polska - jeszcze w czasach, kiedy to telewizyjna rozrywka nadawała ton w sposobach spędzania wolnego czasu. "Dawno temu w telewizji" to podróż sentymentalna, zapewne te słowa będą często powtarzane przy omawianiu publikacji. Jest tu program "Piraci", jest "Rower Błażeja", "Randka w ciemno", "997", są seriale - "Miodowe lata" czy "Świat według Kiepskich". Są dziennikarze, którzy mierzyli się z nowymi wyzwaniami w programach. Co ciekawe - czasami rozmówcy Kamila Bałuka niespecjalnie cieszą się na możliwość opowiadania o tym, co na długie lata stało się ich wizytówką dla masowych odbiorców - jednak dają się namówić na zwierzenia i opowieści od kulis. Czytelnicy z pewnością docenią fakt, że będą mogli dowiedzieć się czegoś o programach, które aktualnie wspominać mogą z sentymentem - i poznać perspektywę prowadzących lub twórców, którzy byli im bliscy przez całe lata. Jest w tych rozmowach lekkość i humor, jest też dystans do spraw, które dawniej rozgrzewały opinię publiczną - przydatny, bo dzięki temu można zagrać na wspomnieniowej nucie. Wiele tu będzie przypomnień, wiele skojarzeń obudzi ten tom, a być może odbiorcy będą próbowali znaleźć dawne programy. Jest to publikacja, z której najbardziej ucieszą się pokolenia dzisiejszych czterdziesto- czy pięćdziesięciolatków, to oni znają kod kulturowy i pamiętają (albo są w stanie sobie przypomnieć dzięki lekturze) wydarzenia, o których tu mowa. Kamil Bałuk koncentruje się jednak nie tyle na samych programach, co na ludziach, którzy je tworzyli - ucieka od zestawów anegdot (ale zdarza się, że przy niektórych rozmówcach nie da się inaczej), sam staje się zaintrygowanym odbiorcą, który może zadawać pytania z ciekawości - dzięki czemu łatwo będzie mu trafić do odbiorców, którzy także byli konsumentami tych programów. "Dawno temu w telewizji" to książka bardzo ciekawa. Nieprzeciążona przesłaniami, wykorzystująca dawne mody, dobrze przemyślana i pozostawiająca lekki niedosyt - bo każdy skojarzy sobie kolejne programy, które można by w podobnej konwencji omawiać. Kamil Bałuk wie, jak przyciągnąć do siebie odbiorców, potrafi zapewnić sporo rozrywki, a przy okazji też cały zestaw wartościowych komentarzy nie tylko dla kulturoznawców. Sporo się tutaj dzieje - a z perspektywy czasu można też nieco inaczej spojrzeć na motywy kształtujące masową wyobraźnię. Te rozmowy - wypełnione przecież wspólnymi skojarzeniami - przynoszą sporo nowości i informacji z dawnych lat, pozwalają też zrozumieć, jak funkcjonowała przestrzeń dla twórców programów rozrywkowych. Co warto zaznaczyć: Kamil Bałuk nie chce wcielać się w rolę wszystkowiedzącego dziennikarza. Woli słuchać i wtrącać się z prośbami o uzupełnienie, czasami tylko zaznacza, że jest zorientowany w temacie, dzięki czemu może lepiej otwierać rozmówców. I dlatego to książka wyjątkowa.
Recenzje, wywiady, omówienia krytyczne, komentarze.
Codziennie aktualizowana strona Izabeli Mikrut
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.
Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.
Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz