* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

niedziela, 29 października 2023

Gertrude Kiel: Co nam mówi niebo? Opowieść o wszechświecie i tych, którzy go badali

To tamto, Czarna Owca, Warszawa 2023.

Tajemnica ciotki

Gertrude Kiel chce przybliżyć młodym czytelnikom historię odkryć astronomicznych, ale jednocześnie myśli o tym, żeby przyciągnąć dzieci do książki i zachęcić je czymś więcej niż tylko możliwością zdobywania wiedzy. Sytuacja przedstawiona w tomie "Co nam mówi niebo. Opowieść o wszechświecie i tych, którzy go badali" wydaje się standardowa: oto William. Chłopiec, który nie może zostać sam w domu: tata aktualnie ratuje ludzi, leczy chorych w Etiopii. Mama z kolei ma szkolenie i na tydzień musi wyjechać. A to oznacza, że Williamem zaopiekuje się jedyna krewna, ciotka Gunvor. Nie należy ona do idealnych towarzyszy zabaw dla kilkulatka, William nie spodziewa się niczego dobrego. Co więcej - podejrzewa, że czeka go najgorszy tydzień w życiu. Tymczasem ciotka Gunvor, która nie ma podejścia do dzieci, nie zamierza przejmować się nowym domownikiem nad miarę. Nie interesuje się jego alergiami pokarmowymi, nie przejmuje się restrykcyjnymi porami posiłków. Mało tego, wydaje się, że pozostawi chłopca samemu sobie - wychodzi z założenia, że dziecko potrafi o siebie zadbać. William, który spodziewa się męczącego towarzystwa, może czuć się dziwnie: u ciotki na pewno jest inaczej niż w domu, ale bohater nie ma pojęcia, jak bardzo inaczej. "Co nam mówi niebo" to zestaw wykładów - opowieści, które prowadzić będzie ciotka, a które dotyczą badania kosmosu. Są tu przeskoki do zamierzchłej przeszłości, opowieści biograficzne, a także szkatułkowe relacje zamykane jako całostki w tej powieści. Chodzi o to, żeby przedstawić jak najwięcej faktów i ciekawostek. Ciotka Gunvor wie między innymi, jak doszło do mierzenia czasu w sposób znany do dzisiaj - i do czego ludziom wieki wcześniej potrzebne były gwiazdy. Nie ma tu nudy, wszystko wydaje się fascynujące - i to nie tylko dla Williama. Ten jednak zostaje wprowadzony w sprawy, nad którymi wcześniej nawet nie miał szans się zastanowić. Ciotka dzieli się swoją wiedzą i pozwala odkrywać nowe przestrzenie, a ponieważ traktuje chłopca jak dorosłego - ten czuje się doceniony i tym pilniej słucha.

Ale trzeba jakoś zachęcić do czytania dzieci, które niekoniecznie widzą w kosmosie szansę na ciekawe opowieści. Dlatego też przed pierwszym wykładem William mocno cierpi: chociaż znalazł klucz do dotarcia do nieprzystępnej ciotki i umiejętnie go wykorzystuje, bardzo chciałby skorzystać z toalety, tymczasem każde pytanie prowadzi do kolejnych rozbudowanych tłumaczeń. W efekcie wyobraźnia odbiorców kierowana jest z kosmosu na sprawy znacznie bardziej przyziemne, ale też komiczne dla czytelników. Ponadto pojawia się też powracający jak refren huk o niewiadomym dla chłopca pochodzeniu: ciotka nie chce wytłumaczyć, co tak hałasuje, więc William będzie musiał sam odkryć źródło harmidru. A to kolejna przygoda. "Co nam mówi niebo" nie jest do końca statyczną opowieścią, pojawia się tu mnóstwo ciekawostek i niespodzianek dla odbiorców - książka została przygotowana tak, żeby usatysfakcjonowani nią byli odbiorcy poszukujący literackich doświadczeń oraz ci, którzy są zainteresowani badaniem kosmosu. Gertrude Kiel wie, jak przemycać wiadomości w powieści, która głównie w tym celu powstała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz