* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 26 stycznia 2022

Tomasz Jachimek: No i pogadali. "Szkło Kontaktowe", gdy gasną kamery

Agora, Warszawa 2022.

Szkło przez lupę

Najlepszą reklamę i zachętę do zakupu tej pozycji wygłasza we wprowadzeniu Tomasz Jachimek który po prostu inteligentnie podpowiada, komu w ten sposób można zrobić na złość. Ale wiadomo, że "No i pogadali" trafi do fanów "Szkła Kontaktowego" i do tych odbiorców, którzy chcą się przekonać, co o programie sądzą jego twórcy - prezenterzy i zapraszani do studia satyrycy. Chociaż to tom trochę wspomnieniowy, trochę - gromadzący informacje i niezwykłe doświadczenia związane z programem, trochę anegdotyczny i trochę - utrwalający fenomen "Szkła", dostarczy sporo rozrywki. Nie tylko dlatego, że rozmówcy Tomasza Jachimka - jego koledzy po fachu - prześcigają się w podawaniu puent i niespodzianek z pracy nad omawianiem dokonań polityków. To po prostu zestaw spotkań towarzyskich - ludzi, którzy się wzajemnie lubią i cenią, a do tego chcą razem stworzyć coś wyjątkowego. W efekcie nawet jeśli ktoś nie ogląda telewizji i ominie go fenomen "Szkła Kontaktowego", wyciągnie z lektury trochę dla siebie.

Piętnaście nazwisk, piętnaście rozmów (na szczęście z Tomaszem Jachimkiem na finał porozmawia jego brat, Szymon). Przedstawiciele różnych pokoleń, dziennikarze oraz satyrycy. Jest tu Artur Andrus, Krzysztof Daukszewicz, Henryk Sawka, jest Michał Kempa - są i Jerzy Iwaszkiewicz, Tomasz Sianecki czy Wojciech Fiedorczuk. Katarzyna Kasia, Katarzyna Kwiatkowska i Dominika Sekielska. We wspomnieniach także ci, których w książce zabraknąć po prostu nie mogło - między innymi Grzegorz Miecugow czy Maria Czubaszek. Już sam dobór rozmówców sprawia, że tom cieszyć się będzie wielkim zainteresowaniem na rynku. Jednocześnie to gwarancja, że nudno nie będzie. Tomasz Jachimek bawi się konwencją wywiadów, wykorzystuje chętnie naiwne i dyżurne pytania zadawane przez niekoniecznie dobrze przygotowanych żurnalistów, opatrując je dodatkowo humorystycznymi komentarzami. Czasem zresztą nie ma szans na zadanie pytań, które sobie zanotował, bo rozmówcy wyprzedzają go i sami dzielą się uwagami na temat programu. Może dodać i parę smakowitych szczegółów na temat "Szkła" albo - kondycji polskiej satyry. W efekcie nie tylko odpowiedzi intrygują, same pytania również stają się źródłem dobrej rozrywki. W ogóle jest rzeczowo i konkretnie, wywiady są skondensowane i atrakcyjne dla szerokiego grona czytelników. Tomasz Jachimek wie, jak nakłonić do zwierzeń kolejnych gości. Zdarza się, że wywołuje wrażenie, jakby wywiady wymykały mu się spod kontroli, jednak poczucie humoru sprawia, że to tylko uatrakcyjnia książkę jeszcze bardziej. Niektórzy jak z rękawa sypią anegdotami, inni dzielą się przemyśleniami na temat produkcji albo kondycji życia kulturalnego. Wszystkim zależy na pokazaniu niezwykłości "Szkła Kontaktowego" i - całej ekipy zgromadzonej wokół programu. Będzie w tych rozmowach trochę nostalgii i mnóstwo śmiechu - niektórzy otwarcie mówią, jacy politycy są odpowiedzialni za istniejący stan rzeczy i proszą, żeby nie usuwać tych opinii w redakcji, inni stawiają na bardziej wyważone komentarze. W efekcie ta książka nie zestarzeje się zbyt szybko: będzie funkcjonować teraz - jako ocena siedemnastu lat programu, w przyszłości - jako analiza fenomenu kulturowego i społecznego. "No i pogadali" to publikacja, którą czyta się z przyjemnością od pierwszej do ostatniej strony: nie wolno pomijać ani rysunków Henryka Sawki, ani drobnych "portretów" kolejnych postaci. Wszędzie pojawia się dowcip w bardzo dobrym gatunku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz