* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 15 stycznia 2022

Alka Joshi: Malowane henną

Rebis, Poznań 2021.

Sploty

Chociaż na początku lektury będzie się dość często zaglądać do spisu osób występujących w książce, "Malowane henną" urzeka. Alka Joshi to autorka, która potrafi nawet w zwykłych czynnościach dostrzegać magię. Prezentuje czytelnikom świat egzotyczny, przenosi ich do Indii, koncentruje się na obyczajowości oraz na mentalności ludzi. Joshi doskonale orientuje się w kwestiach kulturowych (nie przeszkadza jej też przeniesienie się o ponad pół wieku w przeszłość), ale wie też, jak podkreślać uniwersalność wyborów postaci. Stawia zawsze na czytelne uczucia, niezależnie od tego, do jakiej sfery egzystencji się odnoszą. "Malowane henną" to powieść bardzo zmysłowa. Autorka wybiera tu precyzję w przedstawianiu codzienności. Owszem, sięga po motyw sekretów i na jego bazie tworzy fabułę. Posługuje się postacią hennistki Lakszmi - kobieta, która maluje fantazyjne wzory na ciałach innych przedstawicielek płci pięknej jest niemal skazana na poznawanie ich prywatnych historii. Dyskretnej i wrażliwej hennistce każda klientka chce się zwierzać, świadoma, że Lakszmi nie będzie przekazywać tajemnic dalej. Ona może tylko słuchać. Tymczasem w jej życiu także dzieje się coś, co staje się pełnowartościową historią. Alka Joshi nakreśla skomplikowane prawa obyczajowe i koligacje rodzinne, komplikuje losy tych, którzy mogliby żyć po swojemu i w innym kontekście zyskaliby swobodę działania. Zajmuje się ocenianiem nastrojów, pokazuje, jakie mechanizmy kierują ludźmi. Stawia na silną bohaterkę, która poradzi sobie w różnych sytuacjach także wtedy, gdy prawa kobiet nie należą do priorytetów społeczeństwa.

Z jednej strony - trudne społecznie kwestie. Brak możliwości samostanowienia albo konieczność podporządkowywania się innym. Beznadziejność sytuacji i koszmar codzienności. Z drugiej strony - przepych i luksus, marzenia innych ogniskujące się we wzorach z henny. Brutalność świata i piękno - na tych kontrastach Alka Joshi opiera swoją powieść. Robi to z wyczuciem, chociaż nie przejmuje się specjalnie koniecznością wprowadzenia odbiorców w obcą im przestrzeń. Z pewnością ta powieść w różnych kulturach musi być różnie odbierana, ale dla czytelników najbardziej istotny będzie dostęp do wrażliwości bohaterki. Kontekst społeczno-kulturowy nadaje ton całości, jest przyprawą, która sprawia, że książka może zostać dostrzeżona i doceniona - ale wprowadza też całkiem sporo obcości. Jeśli Joshi ma czymś uwodzić spragnionych dobrej rozrywki, to nastawioną na zmysłowość narracją. Tutaj historie splatają się ze sobą jak wzory z henny, autorka bardzo dba o jakość opisów (do tego stopnia, że nie zatraci ich tłumaczenie). "Malowane henną" to relacja w starym stylu - powiązana z umiejętnością snucia niespiesznych narracji. Indie rozkwitają tu w kolejnych scenach, a odległość kulturowa zapewnia oddalenie schematów fabularnych. To powieść dla odbiorców poszukujących czegoś świeżego i twórczego, zmęczonych stale powtarzanymi rozwiązaniami, a jednocześnie wierzących w moc literatury.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz