* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

sobota, 10 kwietnia 2021

Jarosław Mikołajewski, Paweł Smoleński: Czerwony śnieg na Etnie

Czarne, Wołowiec 2021.

Smak Sycylii

Smakowita jest ta książka pod różnymi względami. Jarosław Mikołajewski i Paweł Smoleński proponują migawki z pobytów na Sycylii, ale też z własnych prób zrozumienia istoty miejsca. Proponują połączenie reportażu i dziennika literackiego, każdy rozdział to osobna całostka, wypełniona zachwytami lub odkryciami związanymi z życiem w wolniejszym tempie, z szacunkiem dla przeszłości i dla sztuki. Zwyczajność rzadko się tu pojawia, podobnie jak wielka historia – jeśli autorzy spoglądają w przeszłość, żeby przedstawić losy miejscowych, dbają o detale. Częściej jednak skupiają się po prostu na omawianiu specyfiki życia na Sycylii, albo – sprawdzają, jak egzystencja odzwierciedla się w twórczości. Liczy się koncept, umiejętność zaprezentowania przestrzeni, zarówno w wersji krajobrazów przciągających kolejnych zafascynowanych, jak i w wersji płaszczyzny literackiej, zestawu artystycznych westchnień prowadzących do lepszego przedstawiania regionu.

Na początku rozdzielają się opowieści na dwa głosy. Mikołajewski szuka przepisu na ulotność. Rejestruje chwile, bez zagłębiania się w konteksty i obudowy poznawanych wiadomości. Pozwala czytelnikom na uczestniczenie w wydarzeniach, przyprowadza do nich kolejnych wyjątkowych gości, ludzi, których spojrzenia składają się na obraz Sycylii. Smoleński tymczasem woli zanurzać się w szczegółach – także tych o charakterze informacyjnym. Usiłuje wypełniać kolejne strony drobiazgami, dać odbiorcom jak najwięcej faktów w obiektywnym tonie. Są także teksty, w których głosy autorów się przenikają się lub uzupełniają. Zwykle to Mikołajewski próbuje rozsmakowywać się w tekście, pisać słowa, które oddziałują na wyobraźnię i przekonują samym swoim brzmieniem. Smoleński woli konkret, zajmuje się opowiadaniem, nie malowaniem. Mikołajewski jest wyczulony na puenty i znajduje je nawet w pozornie nieznaczących obrazkach. Udaje mu się przyciągnąć czytelników oddziaływaniem na zmysły. Lekturowo najbardziej zbliża się do klasycznych literackich dzienników podróży. Paweł Smoleński woli styl beznamiętny – później obie te narracje zaczną się przenikać i wzajemnie na siebie wpływać i to również wielki urok tomu „Czerwony śnieg na Etnie”.

Sycylia poznawana na nowo i z perspektywy odmiennej niż wyłącznie kwestie społeczno-polityczne lub związane z geografią olśniewa. To szansa na zerknięcie do literackich odkryć i na przybliżenie odbiorcom mentalności miejscowych. Z dala od stereotypów, ale – przez pryzmat z zewnątrz. Jest tu wszystko, czego oczekuje się od dobrej lektury. Melodyjna narracja, odpowiednio wyciągane wnioski, ale przede wszystkim: głębokie poznanie tego, co stanowi sens i przesłanie książki. Ta publikacja zabiera odbiorców w podróż i będzie to z pewnością podróż wyjątkowa. Po ten tom powinien sięgnąć każdy, kto chce zwolnienia tempa codzienności, zatrzymania się na innym stylu życia i tworzenia. Mikołajewski i Smoleński to duet, który znakomicie się tu sprawdza. „Czerwony śnieg na Etnie” to zaproszenie do odkrywania bliskich cudów, rzeczy, które na co dzień umykają, a jednak wzbudzają kreatywność i urzekają wewnętrznym spokojem. Oczywiście zdarzają się tu i minorowe tony – jednak łagodzący styl narracji sprawia, że ta pozycja na długo zagości w świadomości czytelników.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz