* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 25 maja 2020

Svetislav Basara: Letnie przesilenie

Książkowe Klimaty, Wrocław 2019.

Zrozumienie

Svetislav Basara pisze opowiadania bardzo krótkie i bardzo nastawione na dwa kierunki – absurd i autotematyzm. Ciągle nawiązuje do sylwetek rozmaitych pisarzy i do ich dzieł (w rozszyfrowaniu kontekstu pomoże polskim czytelnikom Danuta Cirlić-Straszyńska, autorka przekładu – wprowadza bowiem na końcu tomu krótkie notki biograficzne). W ten sposób ci, którzy wydawali się postaciami fikcyjnymi, zanurzonymi w nienormalności, zyskują dodatkowe znaczenia. Od takich rozrywek „Letnie przesilenie” aż kipi, nie ma tu historii, która byłaby wolna od przesłań i od ukrytych treści – ale na zabawy w tropienie sensów przyjdzie jeszcze czas. W pierwszej lekturze czytelnicy dostrzegą w tomie lekkość, która pozwala wyśmiać nawet sprawy ostateczne – i ironię, zapewniającą autorowi dystans od sentymentów. Historie, które przedstawia Svetislav Basara są bardzo krótkie i wydawałoby się, że to w ogóle wprawki literackie, a nie rzetelne opowieści – ale autor błyskawicznie wyprowadza z błędu. Precyzja pozwala mu na szybkie wstrzelenie się w sedno, a wyobraźnia – na unikanie oczywistości. Dzięki temu autor nie musi zajmować się budowaniem prawdopodobieństwa czy klimatu – a także ucieka od powtarzalności. Jego bohaterowie odnajdują się w sytuacjach niezwykłych, ale nawiązujących do doświadczeń zwyczajności. Nie ma tu zatem kreowania światów alternatywnych – raczej eksponowanie przestrzeni, które tworzy umysł jednostki. Zabiera Basara czytelników do miejsc jednocześnie znajomych za sprawą zrozumiałych powszechnie emocji – i do stref kompletnie obcych, uzależnionych od interpretacji ludzi. Wie, że wszystko jest interpretacją, ale nie pozostawia wątpliwości co do przeżyć postaci. Każdy z przedstawicieli tych historii ma własny – zupełnie odmienny od pozostałych – krąg zainteresowań i każdy może podsunąć odbiorcom nowe spojrzenie na kwestie fundamentalne. Jeśli bohater będzie dążyć do samounicestwienia, to tak, żeby w kilku jedynie akapitach czytelnicy poznali jego determinację i zestaw motywacji. Nie ma powodu, by wszystko opowiadać wprost – liczy się magia, efekt, który autor uzyskuje bez przeładowania opowiadań środkami stylistycznymi. Sam przyznaje, że nie lubi przymiotników – taką deklarację włącza do jednej z historii i potwierdza stylem opowiadań. Rzeczywiście nie potrzebuje tanich efektów – jest w stanie skusić czytelników rozwiązaniami bardzo rzadko w małych formach spotykanymi.

A dzieje się tak między innymi dlatego, że Svetislav Basara bardzo dobrze rozumie swoich bohaterów. Nie zastanawia się nad ich zwyczajnymi czynnościami, nie szuka uzasadnień dla motywacji – sięga znacznie dalej. Przedostaje się do najgłębszych pokładów psychiki postaci i portretuje ją w istotnym momencie. Kolejne opowiadania nie zajmują zbyt wiele miejsca, najwyżej po kilka stron. Są ekstremalnie skondensowane, dlatego tak istotna jest tu precyzja autora, który może popisywać się warsztatem literackim i odwagą w prowadzeniu charakterów. „Letnie przesilenie” to publikacja złożona z dwóch tomów (z 1994 i 2016 roku) – zawiesza czytelników poza czasem, w świecie, w którym zaciera się granica między życiem i śmiercią. Nie ma tu rozwiązań powszechnie znanych, mistrzowski absurd wręcz uniemożliwia podejrzenie finałów. Svetislav Basara zdecydowanie lubi posługiwać się purenonsensem, nawet nie dla rozrywki – ale żeby zamaskować nim potęgę przesłań. Jest to książka, która powinna zwracać na siebie uwagę – proza jakości rzadko spotykanej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz