* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

czwartek, 7 maja 2020

Arianna Leoni: Wszystko z winy pioruna

Akapit Press, Łódź 2020.

Wyjaśnienie

Wszystko byłoby prostsze, gdyby nastolatkom ktoś wytłumaczył, jak się zachowywać, a czego nie robić w kontaktach z płcią przeciwną. Porady w kolorowych magazynach docierają raczej tylko do dziewczyn, a to nie rozwiąże problemów z chłopakami. Arianna Leoni sięga zatem po fantastykę, żeby uzasadnić zamianę ról i wniknięcie we wrogie środowisko. W samej fabule nie ma zaskoczenia, autorka wybiera stary jak świat motyw uderzenia pioruna, który w niewytłumaczalny naukowo sposób doprowadza do zamiany ciał bliźniaków. Porządna, rozsądna i do bólu nudna Virginia od teraz będzie zamknięta w ciele Leona – typowego chłopaka, który bałagani, nieprzesadnie dba o higienę osobistą, nie chce się uczyć i… zamierza pójść na bal z najpiękniejszą i najpopularniejszą dziewczyną w szkole. Virginia i Leon w normalnych warunkach niespecjalnie się dogadują – teraz mają kolejny powód do wzajemnego gniewu. Odtąd będą przecież pracować na konto drugiej strony, niekoniecznie uwzględniając jej ambicje i potrzeby. A to oznacza kłopoty.

Najlepsza przyjaciółka Virginii, Ada, podkochuje się nieszczęśliwie w Leonie. Koledzy Leona mają sporo problemów w kontaktach z płcią przeciwną. Wszyscy potrzebują wsparcia i sercowych porad, nawet jeśli nie chcą się do tego przyznać. Ale skoro już można skorzystać z okazji i udzielić informacji na tematy frapujące nastolatków – trzeba działać. Dlatego Virginia – w ciele Leona – spisuje wskazówki, rzekomo podejrzane w pamiętniku siostry – i wręcza kolegom. Z kolei Leon jako Virginia musi pielęgnować relacje z Adą (wymaga tego bliźniaczka) – i przez spotkania na stopie przyjacielskiej przekonuje się, że dziewczyna jest dowcipna, inteligentna, a do tego ma nietypowe zainteresowania. Autorka bardzo dba o to, żeby w tomie „Wszystko z winy pioruna” wytłumaczyć i chłopcom, i dziewczynom, czego druga strona nie zaakceptuje. Nie chodzi tu tylko o spisane porady (mimo że to będzie ogromne ułatwienie dla chłopaków, jeśli zdecydują się sięgnąć po powieść) – w samej fabule mieści się również sporo podpowiedzi. W drobnej historii w lokalnej szkolnej społeczności dzieje się wiele, nie tylko na płaszczyźnie sercowej. Liczy się również walka o władzę czy popularność. Eva to niedostępna i wyniosła dziewczyna otaczająca się wyłącznie podwładnymi. W normalnych warunkach Virginia trzymałaby się od niej z daleka, ale Leon w ciele Virginii próbuje wkupić się w łaski szkolnej gwiazdy i przekonuje się, jak okrutne i wredne bywają takie osoby. Arianna Leoni nie musi podawać argumentów, w której nikt nie uwierzy – skupia się na rozwijaniu akcji. Narrację prowadzi na trzy sposoby: podstawowy bieg wydarzeń relacjonuje Virginia, aktualnie w ciele chłopaka. Leon czasami włącza się z opowieściami z własnej perspektywy – zwłaszcza w tematach, których siostra znać nie może. Do tego dochodzą wymiany wiadomości w komunikatorach. Arianna Leoni dba o to, by we „Wszystko z winy pioruna” dużo się działo. Akcja toczy się szybko i obejmuje wiele typowych wątków szkolnych. Dla młodych czytelników będzie to okazja do poznawania tajemnic relacji młodzieżowych. Leoni przekona do siebie odbiorców, dlatego, że jest w przedstawianych zagadnieniach prawdziwa. Udaje jej się scharakteryzować świat nastolatków, ich emocje i potrzeby. Na początku wprawdzie posługuje się stereotypami, ale później dość szybko wciąga czytelników w historię. Jest w tym tak dobra, że odbiorcy łatwo wybaczą jej wykorzystanie motywu pioruna dla wytłumaczenia zamiany ciał. Ta powieść jest bardzo zgrabnie poprowadzona – nie chodzi w niej wyłącznie o rozrywkę, chociaż i taki efekt wywoła. Arianna Leoni pokazuje, że rozumie rozterki młodzieży i zna sposoby, żeby rozwiązać przynajmniej część ich kłopotów. „Wszystko z winy pioruna” to celny komentarz na temat dylematów młodzieży w szkolnej społeczności. Warto po tę książkę sięgnąć, żeby sprawdzić, jak autorka radzi sobie z wprowadzaniem wskazówek dla młodych ludzi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz