* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 18 lipca 2016

Piłka nożna

Wilga, Warszawa 2016.

Na boisku

Seria Pierwsza encyklopedia zapoznaje najmłodszych z podstawowymi terminami, zjawiskami czy miejscami zupełnie inaczej niż klasyczne encyklopedie. To tomiki wprawdzie pozbawione fabułek i skoncentrowane na przekazywaniu informacji, ale też bogato ilustrowane i interesujące z perspektywy malucha. Tomik „Piłka nożna” to szereg wiadomości, które dziecko najczęściej usłyszeć może od ojca (lub komentatora sportowego z telewizji, chociaż ci przecież nie trudzą się objaśnianiem podstaw), a także później trenera i nauczyciela w szkole. Chodzi jednak o to, by informacje przyswajać we własnym rytmie i mieć gdzie sprawdzać zasłyszane sformułowania, a także, w razie potrzeby, regularnie sięgać.

Książka składa się z kilku tematycznych działów. Aurélie Sarrazin najpierw wprowadza podstawy: jak wygląda trening i strój piłkarza, co robi się w szatni, kto może grać w piłkę nożną. Potem przechodzi do przeglądu zadań na boisku (i tłumaczy, dlaczego ważne jest słuchanie trenera), odnosi się też do pojęć z zakresu tego sportu: wyjaśnia, na czym polega spalony i co to jest drybling. Zaczyna mecz, żeby zaprezentować sędziego, temat kartek, fauli czy… przerwy. Dzieci dowiedzą się też czegoś o rodzajach rozgrywek (w tym i o rozgrywkach ligowych w Polsce).

Każda rozkładówka ma kilka charakterystycznych punktów. Krótkie zdanie pełni funkcję informacyjną i wprowadza w temat. Nadrzędną rolę odgrywa wielkoformatowy rysunek z mnóstwem małych ludzików (i mnogością przestrzeni), każdy zajęty jest innym zadaniem. Zamiast klasycznej narracji pojawiają się tu i ówdzie podpisy (które też zwracają uwagę na wybrane aspekty lub po prostu nakreślają ich istnienie) – czasowniki i wyrażenia z czasownikami dodatkowo są graficznie zaznaczane, żeby przy okazji uczyć dzieci części mowy. Definicjami są wobec tego same ilustracje, a dzieci mogą wysuwać z nich potrzebne wnioski – lub po prostu przyglądać się działaniom postaci. Margines to miejsce na dodatkowe komentarze i rozwiewanie wątpliwości dzieci (czy musisz brać prysznic po treningu, czy obrońcy potrafią strzelać gole itp.): tu kilka małych obrazków rozdziela akapity objaśnieniami.

Przejście na ilustrowane wyjaśnienia ma sporo zalet (dużo łatwiej pokazać różne techniki dryblingu niż je opisywać, podobnie jest z sygnalizacją sędziego liniowego). Na rysunkach piłkarze są przedstawiani dość zabawnie i nieschematycznie, mają różnokolorowe stroje (nieprzypadkowo mistrzowie świata przypominają Brazylię, chociaż autorka unika nazw krajów). Mają też ciekawe miny – wszystko ku radości małych odbiorców uwolnionych od przymusu czytania. Ta książka zaspokaja ciekawość, wychowuje małych sportowców, bo można też dowiedzieć się z niej, jak zostać piłkarzem. To niezbędnik małego piłkarza (i małego kibica – tak przy okazji). Każdy może też sprawdzić wiedzę wyniesioną z rozdziału – dzięki zestawom pytań.

„Piłka nożna” to książka dla dzieci, które dopiero nauczyły się czytać i dla tych, które jeszcze czytać nie potrafią, ale interesują się sportem. Trudno objąć sytuacje na stronie jednym spojrzeniem: trzeba koncentrować się na kolejnych sylwetkach i małych scenkach. Można też rzeczywiście sięgać do tomiku (zresztą – pięknie wydanego) – jak do encyklopedii i sprawdzać wybrane terminy (pomaga w tym zamieszczony na końcu indeks haseł). Jednak taki sposób będzie rzadkością: za bardzo kuszą kolejne obrazki, za dużo dzieje się na stronach, żeby tak zwyczajnie odłożyć książkę na półkę. Nie dość, że piłka nożna sama w sobie dla wielu jest tematem atrakcyjnym, to jeszcze tu łączy bajkowość (przyjemność oglądania książeczki) i wiedzę (odpowiedzi na kolejne pytania). To działa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz