* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

środa, 3 kwietnia 2024

Tomasz Orłowski: Dyplomatyczna ratatouille. Dokładka

Rebis, Poznań 2024.

Smaki Francji

Ta wiadomość ucieszy wszystkich, którzy cenią sobie podróżowanie – i tych, którzy wolą rozsmakowywać się w przewodnikach literackich i wędrować wyłącznie w wyobraźni, za sprawą starannie dobieranych lektur. Tomasz Orłowski powraca z dokładką smakowitych opowieści na temat Francji. Powraca – ze względu na zainteresowanie, jakie wzbudził „Nasz zakochany przewodnik po Francji”. A to oznacza, że czytelnicy otrzymują kolejną porcję ciekawostek i wiadomości na temat codziennego życia, zwyczajów i kulturowego dorobku Francji, podaną w sposób wyjątkowy. Bo Tomasz Orłowski nie zamierza wcale schlebiać masowym gustom. Upiera się przy pisaniu starannym, literackim i pięknym, nie przejmując się wcale faktem, że to już zjawisko niemodne i raczej się na rynku literackim nie zdarza. W zalewie bylejakości „Dyplomatyczna ratatouille. Dokładka” mocno się wyróżnia – więc jeśli ktoś potrzebuje oderwania od rutyny i nijakich wyznań niedzielnych podróżników, tu zyska odskocznię dla siebie. Tomasz Orłowski pisze ironicznie i ciekawie, nie zamyka się na humorystyczne komentarze – ale wszystko podaje z klasą, pamiętając o tym, że nie może zawieść odbiorców spragnionych wysokiej jakości tekstów. Stawia na opowieści, które nie zmieściły się w pierwszym tomie – żeby stworzyć uzupełnienie „Naszego zakochanego przewodnika po Francji” i żeby pokazać czytelnikom, jak wiele tematów jeszcze czeka na odkrycie. Subiektywny wybór miejsc, zabytków, tras czy kulinariów nie będzie przeszkadzać w odbiorze – warto zaufać autorowi i dać się poprowadzić przez meandry historii oraz teraźniejszości. Tomasz Orłowski Francję przedstawiać potrafi – zamienia się w kompetentnego przewodnika, który w dodatku ma jeszcze zacięcie literackie w starym stylu – i to wielki atut, bo dzięki takiemu podejściu książka wyróżnia się na rynku, stanowi opowieść wyjątkową i barwną. Zwłaszcza synestezyjność opisów docenią odbiorcy, którzy trafią na tę lekturę – niezależnie od tego, czy wiedzeni ciekawością na temat Francji jako celu podróży, czy – poszukujący czegoś niezwykłego na dzisiejszym rynku wydawniczym. Tomasz Orłowski pisze tak, jak pisało się przed dekadami, ale nie boi się subtelnego przymrużenia oka, od czasu do czasu zdradza upodobanie do celnych puent. Może wprowadzać akcenty towarzyskie albo osobiste wrażenia – zwłaszcza kiedy odnosi się do ulubionych smaków, regionalnych potraw i miejsc, które zapewnią udany odpoczynek turystom. Jednocześnie jest rzetelny w przygotowywaniu podbudowy teoretycznej, nie pozostawia odbiorców bez wiadomości na temat kolejnych budowli – i tutaj ożywia historię, jest w stanie zaprezentować przeszłość barwnie i z pomysłem. „Dyplomatyczna ratatouille. Dokładka” to książka, która bardzo szybko znajdzie szerokie grono czytelników – pozwala na odkrywanie piękna Francji w najlepszej możliwej formie. Poza wartością poznawczą jest to również znakomita lektura – coś, co wymaga skupienia, ale zapewnia też relaks. Tomasz Orłowski w swoich esejach przedstawia Francję, którą sam poznał – ale dodaje do tego mnóstwo informacji nieoczywistych. Dzięki wybranemu stylowi narracji może przekonać do siebie odbiorców i udowodnić, że na rynku jest miejsce na niespieszną, staranną opowieść płynącą z fascynacji, ale też mądrą i ciekawą. Ta publikacja jest jak podróż bez ruszania się z ulubionego fotela – wolna od wad dzisiejszej literatury podróżniczej i poprowadzona z pomysłem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz