* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

piątek, 1 września 2023

Tomasz Samojlik: Żubr Pompik. Odkrycia. Fantastyczne grzyby

Media Rodzina, Poznań 2023.

Przewodnik z kapelusza

W serii Żubr Pompik. Odkrycia mali bohaterowie z puszczy poznają przyrodę. Tu Tomasz Samojlik nie zajmuje się budowaniem bardziej złożonych fabuł z przesłaniem psychologicznym (często w "zwykłych" przygodach Pompika w morale książeczki pojawia się przesłanie kierowane do najmłodszych a wyłuskiwane bezpośrednio z zachowań żubrów z bajki), a skupia się na szczegółowej prezentacji otoczenia. W "Fantastycznych grzybach" Pompik i jego młodsza siostra Polinka przekonują się, że grzyby to nie tylko te najbardziej przez dzieci kojarzone z rysunków - z białą nóżką i brązowym kapeluszem. Najpierw tata odkrywa ulubiony przysmak na korze drzewa - wie, że to smakowite grzyby, którymi można poczęstować bliskich. Później jednak Pompik i Polinka poznają małego ślimaka (który również pałaszuje jakiś grzyb) - i ten ślimak wtajemnicza bohaterów w całą grzybną opowieść - pozbawioną skomplikowanych nazw i gatunkowych konkretów. Nie chodzi o to, żeby dzieci, które nie chcą za wszelką cenę być prymusami, biedziły się ze słowami nie do powtórzenia, a o dobrą zabawę przy okazji sugerującą istnienie równoległego świata do odkrywania. I tak ślimak skupia się na różnorodnych kształach i kolorach grzybów, przekonuje, że przyroda jest pod tym względem wyjątkowo kreatywna, a same grzyby przybierają najróżniejsze postacie. Żubry dziwią się w zasadzie bez przerwy i podobnie dziwić się mogą mali odbiorcy łagodnie wprowadzani w tajniki lasu. Mama oczywiście przypomina, że nie wszystkie grzyby nadają się do jedzenia - zresztą tego rozróżnienia jest odrobinę za mało w tomik - jednak tu chodzi przede wszystkim o rozwijanie świadomości ekologicznej maluchów. Kilkulatki mogą się dowiedzieć, że grzyby pełnią ważną funkcję w ekosystemie i wysłuchać ślimaczych wywodów na ten temat. Bajka nie ma szans się dłużyć: każda informacja pojawia się tylko na mgnienie oka, żeby zaraz ustąpić kolejnej - i tak żubry muszą wytrzymać w skupieniu przez całą rozmowę, bo wielu wyzwań w ramach akcji tu nie ma. Grzyby stają się właściwymi bohaterami narracji i skupiają na sobie całą uwagę, jako organizmy niezwykłe i - do podziwiania.

Jak zwykle w "Pompikach", i tutaj historyjka jest bogato ilustrowana - Tomasz Samojlik dba o to, żeby bohaterowie byli kreskówkowi i bardzo upraszczani, żeby bardziej kojarzyli się z maskotkami, a nie z groźnymi z wyglądu mieszkańcami puszczy. Pompik i Polinka to istoty rozpoznawalne nie tylko za sprawą cyklu książeczek (stale rozrastającego się), ale też za sprawą kreskówki - i tutaj odbiorcy dostaną kolejny zestaw obrazków do podziwiania i oglądania. Strona graficzna przydaje się zwłaszcza w prezentowaniu rozmaitych kształtów i kolorów - dzięki temu łatwiej będzie dzieciom wyobrazić sobie, o jakich grzybach jest tu mowa (bo że nie o jadalnych - już się domyślą). Kolorowo, wesoło - atmosfera w sam raz do odkrywania tego, co jeszcze nieznane. Sympatyczne młode żubry uczą się czegoś o swoim najbliższym otoczeniu, przy okazji fundując małym odbiorcom lekcję przyrody - i zaszczepiając w nich troskę o dobro zwierząt i roślin. Bo skoro żubry wiedzą, że nie należy krzywdzić nawet małego ślimaka, to i dzieci powinny się szybko tego nauczyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz