* * * * * * O tu-czytam
tu-czytam.blogspot.com to strona z recenzjami: portal literacki tworzony w pełni przez jedną osobę i wykorzystujący szablon bloga dla łatwego wprowadzania kolejnych tekstów.

Nie znajdzie się tu polecajek, konkursów, komciów ani podpiętych social mediów, za to codziennie od 2009 roku pojawiają się pełnowymiarowe (minimum 3000 znaków) omówienia książek.

Zapraszam do kontaktu promotorki książek i wydawnictwa.

Zabrania się kopiowania treści strony. Publikowanie fragmentów tekstów możliwe wyłącznie za zgodą autorki i obowiązkowo z podaniem źródła. Kontakt: iza.mikrut@gmail.com

poniedziałek, 16 stycznia 2023

Gabriel Garcia de Oro: Opowieści pełne emocji

To tamto, Czarna Owca, Warszawa 2022.

Interakcje

Zwykle odbiorcy dość sceptycznie podchodzą do wszelkiego rodzaju "pedagogicznych" podpowiedzi pożenionych z literaturą piękną - czyli do bajek dla dzieci z przesłaniem i przeznaczonych do wspólnej z dorosłymi pracy nad emocjami czy zachowaniami. I nic dziwnego: przeważnie takie publikacje męczą tendencyjnością (nie tylko czytających dorosłych, ale i ich pociechy) i niespecjalnie objaśniają dzieciom świat. Przydają się do uspokojenia sumień rodziców i wydawców - jednak do klasyki literatury czwartej nie wchodzą, albo trafiają tam rzadko. I na takim tle "Opowieści pełne emocji", mimo że to utworki z tezą, wypadają całkiem przyjemnie. Gabriel Garcia de Oro uprzedza na początku czytelników, czego mogą się spodziewać. Wprowadza "kwiat emocji" - zestaw uzupełniających się i przeciwstawnych emocji, tak, żeby łatwo było domyślić się powiązań i następstw, a także żeby rodzicom łatwiej było nawigować po świecie uczuć. Jeden płatek to euforia, radość i pogoda ducha, naprzeciwko znajduje się cierpienie, smutek i zaduma, taki kwiat służy nie tylko do rozpoznawania uczuć, ale też do poszerzania słownictwa oraz do stawiania lepszych autodiagnoz. Dzieci nauczą się rozpoznawać u siebie określone reakcje. Kwiat emocji to oczywiście nie wszystko - Gabriel Garcia de Oro przedstawia emocje, którymi będzie się zajmować w danym opowiadaniu: pojawiają się one w spisie treści przy każdym tytule, żeby łatwo było odbiorcom trafić od razu do potrzebnych i pożądanych tematów. Opowiadania stworzone są tak, żeby dzieci, śledząc przygody postaci, coś odczuwały i - żeby musiały później konfrontować się ze swoimi emocjami. Nie chodzi zatem tylko o emocje postaci, bardziej nawet o te, które dotyczyć będą czytelników podczas lektury. Łatwo się zatem domyślić, że opowiadania konstruowane są tak, żeby robiły wrażenie na dzieciach. Należą do bardzo krótkich - fabuła nie zdąży się nigdy rozwinąć - ale i tak da się zaangażować w prezentowane przygody. Co ważne, to bardziej scenki niż zestawienia akcji - dzięki temu historyjek może znaleźć się w tomie mnóstwo. Nieprzesadna długość sprawia, że można dawkować sobie te bajki na przykład przed snem - i sporo czasu zostaje na przepracowanie tematów. Zwięzłość prowadzi też do licznych zaskoczeń: skróty pozwalają na uwypuklanie puent w opowieściach. Niektórzy bohaterowie powracają co pewien czas, innym razem odbiorcy mają do czynienia ze światem kreowanym na potrzeby danej historii - uciekają do postaci fantastycznych i absurdalnych, do wyrazistych bohaterów, którzy zawsze mają coś ciekawego do powiedzenia albo do przekazania. Dzięki temu dzieci będą chciały czytać i - w następstwie - pracować nad sobą i poznawać swoje emocje. Taka lektura zresztą przydałaby się także dorosłym, ale trudno się spodziewać, że będą oni z przyjemnością śledzić bajkowe fabuły. Kolorowe ilustracje to kolejny czynnik przyciągający dzieci do analizowania własnych emocji i postaw bohaterów - tu nie można się nudzić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz